Kasprzyk, 27-letni radny z Bolesławca, umieścił swój wpis w czwartek. Po godzinie go usunął, ale zdążył o tym napisać portal 300Polityka.pl. Zapytany o komentarz przez "Gazetę Wyborczą", działacz przyznał się, że faktycznie dowcip na Facebooku wpisał. Gdy zapytano go, dlaczego publikuje rasistowskie teksty, roześmiał się i rozłączył. Potem w SMS-ie wyjaśniał, że dowcip opublikował przez pomyłkę. Zapewniał, że ma czarnoskórych znajomych i nie ma żadnych uprzedzeń rasowych.

Reklama

Sprawa zszokowała działaczy Platformy. Wiceszef PO w Bolesławcu Dariusz Kwaśniewski nie był w stanie w to uwierzyć. O Jezu! Wkręcacie mnie? Wojtek coś takiego zrobił? - pytał. Przyznał, że jest to rzecz skandaliczna. Zapowiedział również, że jak najszybciej zwoła posiedzenie miejskiego zarządu partii. Ma on zdecydować o karze Kasprzyka.

Jacek Protasiewicz, eurodeputowany PO i szef dolnośląskich struktur partii, nie ma wątpliwości, jaka powinna być kara. Takie słowa kompromitują polityka nawet na szczeblu lokalnym. Świadczą o intelektualnej ułomności radnego i elementarnym niezrozumieniu wartości, które wyznaje Platforma Obywatelska - stwierdził. Jak dodał, on by Kasprzyka z PO wyrzucił.

Wojciech Kasprzyk ma na swoim koncie także inne kontrowersyjne wpisy na Facebooku. O matce zmarłej małej Madzi z Sosnowca napisał: Na pohybel z matką Madzi, a także: Za jej kłamstwa kulkę w głowę.