Bohater z Wembley znany jest z odważnych sądów i kontrowersyjnych wypowiedzi. Tomaszewski jednak nigdy nie wycofuje się ze swoich stwierdzeń. Jak zapewnia, tym razem też tak będzie. W rozmowie z serwisem dziennik.pl podkreśla, że nie zmusi go do tego nawet prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Reklama

Szczerze mówiąc to nie rozumiem tej całej burzy wokół moich słów. Przecież ja od ponad roku powtarzam uparcie, że na Euro 2012 nie będę kibicował kadrze Smudy i Laty. Podkreślam to dla mnie to jest reprezentacja Smudy i Laty, w której grają przestępcy i odpady z Niemiec i Francji, a nie drużyna narodowa Polaków - stanowczo mówi Tomaszewski.

Teraz nagle ktoś wokół moich słów robi burzę. Dla mnie wygląda to tak jakby w ten sposób chciano kryć tym aferę w sprawie podniesienia wieku emerytalnego - twierdzi były bramkarz polskiej kadry.

Tomaszewski w rozmowie z serwisem dziennik.pl zapewnia, że chętnie spotka się z partyjnymi kolegami a nawet prezesem Kaczyńskim i dokładnie jeszcze raz wytłumaczy im swoje słowa. Na pewno nie będę się z niczego wycofywał, ani nikogo przepraszał. Poza tym jeśli chodzi o sprawy reprezentacji czy polskiej piłki, to zawsze wypowiadam się jako Członek Klubu Wybitnego Reprezentanta, a nie jako poseł PiS - zastrzega parlamentarzysta.

Reklama