Jak każda inna ustawa, ustawa emerytalna będzie analizowana z punktu widzenia jej zgodności z konstytucją. Potem prezydent podejmie decyzję - zapowiedziała Wóycicka.

Reklama

Zaznaczyła, że sprawdzana będzie zgodność z konstytucją zarówno treści ustawy, jak i trybu jej przyjęcia.

Wóycicka zastrzegła, że na razie nie może wypowiadać się o trybie prac nad ustawą, gdyż nie zakończył się jeszcze proces legislacyjny. Nie możemy mówić o trybie, póki on się nie zakończył. Poczekajmy, aż Senat skończy prace - dodała.

Sejm w piątek uchwalił ustawę podwyższającą wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67. roku życia oraz zmiany w systemie emerytur mundurowych.

Reklama

Wóycicka przypomniała, że prezydent był od początku przychylny podwyższeniu wieku emerytalnego, co w efekcie przysłuży się zwiększeniu emerytur Polaków. Prezydent wielokrotnie podkreślał, że podziwia determinację rządu w przeprowadzeniu tych trudnych społecznie, ale nieuchronnych zmian - zaznaczyła prezydencka minister.

Jak dodała, prezydent cieszy się też, że znaleziono rozwiązania, które uelastyczniają system i umożliwiają pobieranie częściowej emerytury przed wiekiem emerytalnym dużej rzeszy ubezpieczonych.

Prezydent jest zaangażowany w to, żeby podnoszenie wieku emerytalnego wraz z dodatkowymi elementami weszło w życie. Ale ostateczna decyzja zapadnie wtedy, kiedy ta ustawa zostanie przeanalizowana dokładnie - podkreśliła prezydencka minister.

Reklama

Pytana, czy prezydent zamierza przed podpisaniem ustawy przeprowadzać kolejne konsultacje, odparła: Prezydent jest otwarty na rozmowy o reformie emerytalnej, jeśli zajdzie taka potrzeba, ale nie sądzę, aby były planowane jakieś kolejne konsultacje. Prezydent widzi natomiast potrzebę prowadzenia dialogu o reformach społecznych odpowiadających na zjawiska demograficzne.

Wóycicka zaznaczyła, że prezydent już wcześniej przeprowadził konsultacje na temat reformy emerytalnej z klubami parlamentarnymi, w kancelarii miały też miejsce debaty poświęcone systemowi emerytalnemu oraz aktywności zawodowej osób starszych.

Odnosząc się do zapowiadanego przez "Solidarność" protestu w sprawie reformy emerytalnej przed Pałacem Prezydenckim prezydencka minister zaznaczyła, że "to jest prawo związków zawodowych, aby protestować, dopóki trzymają się prawa".

W wielu krajach związki zawodowe nie akceptują rozwiązań dotyczących podniesienia wieku emerytalnego, chociaż w naszym przypadku to podniesienie ma też ogromną korzyść dla pracowników, bo niesie za sobą realny wzrost wysokości świadczeń emerytalnych - oceniła minister.