Patriota to człowiek, który kocha kraj, kibicuje sportowcom, wywiesza flagę podczas świąt narodowych, dba o miejsce, w którym żyje - mówili uczniowie podczas spotkań z ministrami i doradcami prezydenta. Spotkania zorganizowano w ramach programu "Nowoczesny Patriotyzm". Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski spotkał się w piątek z młodzieżą i dziećmi w Stegnie (Pomorskie), zaś doradcy Bronisława Komorowskiego: prof. Tomasz Nałęcz w Sobieszczanach (Lubelskie), a Henryk Wujec w Księżomierzu (również Lubelskie).

Reklama

Honorowy patronat nad programem, realizowanym przez Fundację Rozwoju Wolontariatu, objął prezydent Bronisław Komorowski.Celem akcji +Nowoczesny Patriotyzm+ jest to, żebyśmy pamiętali, gdzie są nasze korzenie, jak wyglądała nasza przeszłość i kim jesteśmy. I choć różnimy się w najróżniejszy sposób - mamy różne wyznania, poglądy polityczne, pracujemy w różnych miejscach, to mamy wspólny mianownik. Jest o wiele więcej rzeczy, które nas łączą i ważne, żeby to dzieci wiedziały" - powiedział dziennikarzom Jacek Michałowski.

Zdaniem szefa prezydenckiej kancelarii patriotyzm to nie tylko płakanie nad naszą historią i klęskami narodowymi. Powinna być też radość z tego, że przez ostatnie ponad 20 lat udało nam się zbudować kraj, gdzie nie ma komunizmu, przemocy; gdzie mamy demokrację, gdzie ludzie pracujący mogą mieć to, na co zasługują. Oczywiście jest tak, że jednym jest łatwiej, a drugim trudniej. I patriotyzm to jest też między innymi to, żeby pamiętać o tych, którym jest trudniej i im pomagać" - dodał Michałowski.

W trakcie półtoragodzinnego spotkania w Stegnie uczniowie wraz z szefem prezydenckiej kancelarii grali m.in. w "Familiadę", w której pytania dotyczyły wiedzy o Polsce. Michałowski tańczył także z dziećmi poloneza. Dzieci pokazały prezydenckiemu urzędnikowi prace plastyczne wykonane podczas warsztatów z wolontariuszami. Zdaniem 11-letniego Wojtka, patriotyzm to miłość ojczyzny. To, że tutaj mieszkam w Stegnie, że kibicowałem Polsce podczas Euro 2012" - mówił piątoklasista. Jego o dwa lata starsza koleżanka Joanna uważa, że patriotyzm oznacza szanowanie ojczyzny. To, że chwalę się nią i jestem dumna, że jestem Polką - mówiła.

Z kolei prof. Tomasz Nałęcz spotkał się z uczniami Szkoły Podstawowej w Sobieszczanach. Podobnie jak Michałowski uczestniczył razem z dziećmi w zabawach i konkursach, m.in. turnieju wiedzy o Polsce i Europie, podczas którego trzeba się było wykazać znajomością geografii, kuchni regionów czy charakterystycznych budowli i zabytków. Dzieci, tak jak na Pomorzu, zaprezentowały swoje prace plastyczne, przygotowane wcześniej podczas zajęć z wolontariuszami programu. Rysowały m.in. flagi krajów europejskich, mapę Polski i Europy. Projektowały też swoje własne herby, rysowały drzewa genealogiczne swoich rodzin.

Nałęcz mówił w rozmowie z dziennikarzami, że te dzieci to już kolejne pokolenie, które ma wielkie szczęście żyć w pokoju i wojnę oglądać tylko na ekranie telewizora. Jego zdaniem kształtowanie poczucia tożsamości narodowej jest także ważne i dzisiaj, gdy Polska jest członkiem UE. Europa jest Europą narodów. Jeśli mamy dbać o nasze, polskie narodowe interesy w tej jednoczącej się Europie, to tym kręgosłupem, wokół którego musimy budować, jest poczucie wspólnoty narodowej i narodowego interesu i to powinno nas łączyć - przekonywał Nałęcz. To też powinno uodparniać tych, którzy się boją Europy, że jak wkroczą otwartą bramą do tej Europy, to tam się roztopią, rozmyją. Nie stracimy swojej tożsamości narodowej pod warunkiem, że będziemy o nią dbali - dodał.

Podobne spotkanie z młodzieżą odbyło się w Zespole Szkół w Księżomierzu, gdzie z uczniami gimnazjum w warsztatach i zabawach uczestniczył Henryk Wujec. Doradca prezydenta wziął udział m.in. w spotkaniu przy ognisku, podczas którego odbyła się degustacja regionalnych potraw, śpiewano regionalne pieśni.

Pierwsze spotkania z prezydenckimi ministrami i doradcami w ramach programu "Nowoczesny Patriotyzm" odbyły się 27 lipca; z dziećmi i młodzieżą w Idzbarku (woj. warmińsko-mazurskie) spotkał się podsekretarz stanu Maciej Klimczak, a w Łaźcu (woj. śląskie) doradca prezydenta Jan Lityński.