Pierwsze wyroki w sprawie Marcina P. zapadły w czasie rządów Jarosława Kaczyńskiego. PiS nadzorował wówczas służby specjalne oraz prokuraturę i miał możliwość podjęcia odpowiednich kroków - brzmią tzw. przekazy dnia Pawła Olszewskiego, rzecznika klubu PO. A to nie koniec mówienia posłom, jak tłumaczyć aferę w mediach.
Poucza też, zdaniem "Rzeczpospolitej", polityków, by na pytania o notatkę ABW mówili: Kwestia notatki ABW to wątek poboczny. Premier zrobił w sprawie Amber Gold wszystko, co do niego należało. Zgłaszanie przez opozycję kolejnych zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera to nowy sposób na polityczne życie.
Co na to partia? Zdaniem polityków to nie obowiązkowe instrukcje, a jedynie "drobna pomoc dla parlamentarzystów. Chodzi o to, by byli na bieżąco - mówi gazecie rzecznik klubu PO.