Partia Jarosława Kaczyńskiego nieznacznie wyprzedziła Platformę Obywatelską. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w miniony weekend na PiS zagłosowałoby 30 proc. ankietowanych, na PO - 29 proc. - informuje "Rzeczpospolita".
Reklama
Badanie zostało przeprowadzone w piątek i sobotę uwzględnia więc już częściowo reakcje po odrzuceniu przez Sejm projektów, które miały wprowadzić związki partnerskie.
Oprócz PO i PiS w parlamencie znalazłyby się jeszcze trzy ugrupowania: SLD (13 proc. poparcia), Ruch Palikota (7 proc.) i PSL (7 proc.). Pod progiem wyborczym znalazły się za to: Nowa Prawica (3 proc.), Solidarna Polska (2 proc.) oraz PJN (1 proc.). 8 proc. wyborców to niezdecydowani.
Komentarze (259)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeNie doleciał ptaszek
miał to zbadać lasek
siwe piórka na nim zadrżały
dopadnie mnie mnie wrona
troszeczkę zmieniona
chyba jestem za mały.
AJ-WAJ śmieszny kraj
zakochany w „gangnam style”
ważna pełna micha
niechaj prawda zdycha
Chciałbym napisać ,ze z miejsca w którym jestem obecnie obserwuje Polskę jak Francuz oglądający mecz piłkarski Rosja – Białoruś siedząc przy suto zastawionym stole, na którym napoje wysokoprocentowe są równouprawnione wobec innych smakowitych potraw.
Jeżeli porównamy jeden polski ośrodek władzy do Rosji a drugi do Białorusi to na razie w owym meczu towarzyskim jest chyba 1-0 dla Białorusi.
Ten mecz nie jest interesujący, ze względu na zawodników grających w polu, tylko ze względu na poczynania trenerów. Główni stratedzy nie siedzą na ławkach i nie są widoczni dla licznie zgromadzonej gawiedzi . Wszystkie plany gry i roszady opracowywane są w szatniach. Nawet rezerwowi nie siedzą na ławkach tylko wybiegają prosto z szatni.
Niebagatelna role w owym spotkaniu towarzyskim odgrywa także komentator wydarzeń piłkarskich ,który bardzo dokładnie, wręcz łopatologicznie wyjaśnia licznie zgromadzonej widowni to co właśnie obserwują na boisku.
Jego zadaniem jest także zadbanie o wizualna stronę spektaklu.
Bardzo istotny jest hymn , barwy narodowe, przyśpiewki patriotyczne oraz najważniejsze – wskazywanie publiczności momentów do zbiorowego wyrażania aplauzu i zachwytu dla jednej lub drugiej drużyny.
Zadaniem komentatora a raczej „Wodzireja” jest także instruowanie wyznaczonych arbitrów, aby we właściwym momencie podyktowali rzut wolny a w wyjątkowych okolicznościach nawet rzut karny.
Mecz jest towarzyski , publiczność która została wpuszczona na stadion tez jest wyselekcjonowana. Dla niej wynik jest zatem sprawa drugorzędna . Ważne jest uczestnictwo , bo nie wypada nie być .
TU -skacze i Komu -Ruski stworzyli do przerwy bardzo interesujące i wyrównane widowisko.
Po przerwie jednak sytuacja się zmieniła. W wyniku -bardzo precyzyjnie- przeprowadzonego lewa strona boiska ataku pozycyjnego drużyna Komu- Ruska zdobyła bramkę.
Chociaż stało się to po ewidentnym faulu i spalonym ani sędzia główny, ani tym bardziej boczni niczego nie zauważyli. Komentator natychmiast po strzeleniu bramki zarządził „fale”i nakazał puszczenie ukochanej przez publiczność piosenki „gangnam style”. Nie należy się zatem dziwić ,ze w sektorach zajmowanych przez zwolenników walczących drużyn nadal trwała wesoła zabawa , zwłaszcza ze piwo lalo się strumieniami a hamburgery fruwały w powietrzu.
Skupmy się jednak na samej -niezwykle finezyjnej akcji -warta jest bowiem komentarza. Szybkie podanie od bramkarza Kaliskiego ( ponieważ było szybkie musiało go kosztować wiele wysiłku- ot taka mała dygresja) ale wracajmy do akcji.
W pierwszej chwili wydawało się ,ze podał do przeciwnika -bo Siwy do przerwy ,stwarzał pozory uczestnictwa w akcjach drużyny TU- skaczy . Jednak między nim a bramkarzem istniało ciche porozumienie. Natychmiast po otrzymaniu podania zrzucił koszulkę z niedźwiedziem i popędził do przodu dumnie wypinając pierś z wielkim czarnym orłem. Nie wdając się w zawile dryblingi szybko przekazał piłkę do pomocnika Palikotowskiego. Ten jak to było w zwyczaju wykonał kilka dryblingów pod publiczkę co mogło zakończyć się tragicznie dla samej akcji- bo nagle nogi prawie zawiązały mu się na supeł. W odpowiednim momencie podbiegł jednak Biedronski i delikatnym pchnięciem ustawił pomocnika we właściwym kierunku. Palikotowski przebiegł jeszcze kilka metrów i ….. w tym momencie dochodzimy do kulminacyjnego momentu akcji.
Nagle stało się jasne dlaczego publiczność wchodząc na stadion, otrzymała bogato ilustrowany a co ważniejsze -niezwykle szczery i bezkompromisowo napisany przez super sprawozdawce życiorys zawodnika ,który właśnie pojawił się na boisku. Dawno nie było go w drużynie Komu – Ruska.
Z wywiadu publiczność dowiedziała się ,ze po prostu pojechał pograć „za kasę” w azjatyckim klubie szejka naftowego.
Ale wrócił i jest gotowy do gry , ba jest gotowy przyjąć na siebie obowiązki rozgrywającego i kończącego akcje. Stalo się to w najlepszym momencie dla drużyny pałacowej. Dotychczasowy rozgrywający zupełnie nie sprawdził się w tej roli .
Milerek jak szeptano o nim pogardliwie, nigdy nie był z tego środowiska . Ciężko trenował, starał się ,był przebojowy i lubił grę faul, ale gdzież mu tam do Kwaśniaka , który tak pięknie potrafił zjeść beze.
Wracamy na boisko... Palikotowski podaje do Kwaśniaka zupełnie ignorując lepiej ustawionego Milerka. Nieważne ,ze Kwaśniak jest na pozycji spalonej. Błyskawicznym zwodem mija dwóch obrońców drużyny TU- skaczy .
Jest sam na sam z bramkarzem i nie marnuje takiej okazji. Bramkarz wiedział , ze będzie strzelał w lewy róg ale strzał był bardzo mocny i precyzyjny . Jeden do zera- podobno trener Komu-Ruskich z radości pobiegł zgolić wąsy . Jednocześnie wysłał wiadomość przez asystenta ….”Towarzysze teraz skupiamy się już tylko na obronie a TU-skacze niech się rozbijają o nasz zwarty mur...” .Finały mistrzostw Europy coraz bliżej.
Publiczność zachwycona , podrzuca do góry czapki i szaliki w narodowych barwach wrzeszcząc za Wodzirejem sprytnie zaktualizowany hymn …. „przejdą Wisłę ,przejdą Warte ….
Gdybym , rzeczywiście by Francuzem , ale niestety nie stać mnie na całkowita obojętność . Dobrze , ze na tym stole napoje wysokoprocentowe są równouprawnione, wobec innych smakowitych potraw.
Wiesio13 jest bowiem owocem grzesznej miłości posłanki Grodzkiej i posła Biedronia.
Został on spłodzony w sejmowej toalecie, stąd te odchyły od normy...
Prowadź nas dalej ku Świetlanej Przyszłości !!
Już dużo nie brakuje, aby osiągnąć Bramy Raju !!!
Jeszcze 100 Afer i będzie OK !!! :-)
Wiesio... panie Wiesławie. Dziecko specjalnej troski. Boję się zgadywać ale po twoich komentarzach... czy ty przypadkiem nie jesteś synkiem Grodzkiej?
Wiesio my wiemy, że cię urbanowy Goebbels szkolił. Zrób sobie przerwę i walnij kupala... bo coś cię wyraźnie uwiera.
PiS ...szykuje sie na masowe egzekucje i aresztowania...dupalin stalin-prezes...nam pokaze...
CBA Gruppenfuhrer Kaminsky mówi, ze to słynne nagranie z Hiltona z numerami pokojów, to zaszyfrowane kwoty łapówek!
Paranoi ciąg dalszy.
PiS Gestapo pali się do zemsty.