Dobrze pracowali - tak minister administracji i cyfryzacji Michał Boni tłumaczy przyznanie rocznych nagród dla wojewodów. Każdy z nich dostanie około 10 tysięcy złotych. W minionym tygodniu ze swoich nagród zrezygnowali marszałkowie Sejmu. Pod wpływem dyskusji w mediach przekazali je na cele charytatywne.
Szef MAC Michał Boni tłumaczy jednak, że wojewodowie nie zarabiają dużo i było im za co dziękować. - Wykonali bardzo dużo pracy w ubiegłym roku - stwierdził minister.
Jestem im za to wdzięczny i jeśli w taki skromny sposób można było uruchomić te nagrody dla nich, to uważam, że im się należało - dodał Boni. Minister podkreślił, że dodatkowe wynagrodzenie traktuje jako narzędzie motywacyjne. Przypomniał, że pensje wojewodów pozostają na tym samym poziomie od pięciu lat i nagrody są jedyną możliwością, żeby podziękować im za wkład pracy.
Marszałek Ewa Kopacz zapowiedziała, że nagrody dla członków prezydium Sejmu zostaną zawieszone do końca kadencji.