Zarząd Platformy Obywatelskiej ustalił kalendarz przygotowań do przyszłorocznych wyborów przewodniczącego partii i jego zastępców. Ale posiedzenie kierownictwa partii przyniosło też dwie ważne deklaracje Donalda Tuska. Zapowiedział on, że w poniedziałek podejmie decyzję dotyczącą dalszej obecności Jarosława Gowina w rządzie. Jak mówili dziennikarzom członkowie zarządu, wcześniej premier ma się spotkać z ministrem sprawiedliwości. Zapewniali też, że szef rządu wygłosił jedynie oświadczenie i na tym sprawa została zamknięta.
Ponadto Donald Tusk przerwał falę spekulacji i zapowiedział, że będzie kandydował na szefa partii. Zrobi to - jak napisał na twitterze rzecznik rządu Paweł Graś - niezależnie od decyzji co do sposobu wyboru nowego przewodniczącego. Niespełna trzy lata temu Donald Tusk mówił, że nie będzie się już ubiegał o funkcję szefa partii.
Członkowie zarządu nie byli zaskoczeni dzisiejszą deklaracją. Wiceprzewodniczący PO Grzegorz Schetyna zapewnia, że przyjął ją z radością, bo zakończył się etap spekulacji. A jak się kończą spekulacje, zaczyna się prawdziwa polityka - powiedział Grzegorz Schetyna. Zapewnił też, że jeszcze nie zdecydował, czy będzie kontrkandydatem Donalda Tuska w przyszłorocznych wyborach przewodniczącego PO.
Zarząd partii wstępnie zaakceptował pomysł bezpośrednich wyborów swojego przewodniczącego. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść do końca marca.
Komentarze (20)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeO Matko, Brachu, powiem Ci, że mnie, osobiście zresztą, nie chodzi o ten jego faktycznie kaprawy UŚMIESZEK - kużden ma jakoś odziedziczony po przodkach - a ****** o to, że 99 % - przepraszam za wyrażenie - PUBLICZNYCH wypowiedzi tego V-Schetyny dotyczy nie spraw naszej, ukochanej OJCZYZNY, tylko spraw tej mafii, czyli ŚCISŁEGO kierownictwa Platformersów, czyli : kogo ostatnio McDonald - capo di tutii capi - wyrezał, kto z kim poszedł na układ, gdzie się zbierze jakaś "rodzina" i co uchwalą, kogo wybiorą na capo regionalnej rodziny itp. I pomyśleć, że to to było kiedyś WICEPREMIEREM tego małolitrażowego rządu naszej, ukochanej Ojczyzny, kuervas ! Ech, łza się w oku kręci, kiedy nastaną NORMALNE rządy w naszej, ukochanej Ojczyźnie, nie PO-PISowsko-partyjniackie, jak się tu wielu Ludzieńkom marzy, ale ZWYKŁE, TECHNICZNE, jakie zaproponował Jarkowycz, tyle tylko że nie pod JEGO egidą, no bo wiadomo powszechnie, że KURA nie wysiedzi SOKOŁA. Ukłony dla p. prof. Glińskiego i Jego Małżonki, jeśli ją ma.
Hej !-
O Matko, niech mi któś powie co ten V-Schetyna chciał przez to powiedzieć i o co mu szło.
Hej !-
CZYTAĆ
I tak ma byc !!!