Ireneusz Raś był gościem RMF. Jak przyznał w porannej rozmowie, Donald Tusk powinien spodziewać się silnego rywala w najbliższych wyborach nowych władz Platformy Obywatelskiej. To Grzegorz Schetyna.
Zdecydował się już cztery lata temu. Wydaje mi się, że te wszystkie sygnały, które do nas docierały, szefów regionu, pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, że Grzegorz Schetyna chce startować, chce się bić o fotel szefa partii - ogłosił poseł Raś.
Zdaniem parlamentarzysty Schetyna nie ma wyjścia, musi wystartować w partyjnych wyborach.
Jeśli nie wystartuje to wewnątrz partii przegra więcej, niż kiedy przegra z Donaldem Tuskiem, w tej wielkiej demokracji wewnątrzpartyjnej Platformy Obywatelskiej - przekonuje Raś. Jednak jak dodaje, na dziś bezapelacyjnym zwycięzcą wydaje się być premier.
Podobnie nisko ocenia szanse na wzięcie władzy w PO przez którąś z kobiet. - Dziś trudno mi sobie to wyobrazić - podkreśla Ireneusz Raś.