Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości uważa że sytuacja, w której wszyscy członkowie PO będą wybierać szefa, może być dla Donalda Tuska ryzykowna. Hofman argumentuje, że wśród szeregowych członków Platformy jest wielu przeciwników związków partnerskich i małżeństw homoseksualnych. Właśnie oni mogą nie zagłosować na Donalda Tuska.
Według Adama Hofmana, konkurentem Tuska musi być Grzegorz Schetyna, który dzięki temu zdobędzie niezależność. Jako konkurent Donalda Tuska, będzie mógł potem mówić rzeczy wbrew szefowi rządu - uważa Hofman. Jeśli natomiast Schetyna przegra - będzie miał trudną sytuację. Jednak ma szanse w wyborach - dodaje rzecznik PiS. Musieliby go jednak poprzeć Bronisław Komorowski, Jarosław Gowin oraz krytycy Donalda Tuska - zastrzega Hofman.
Wczoraj podczas posiedzenia zarządu Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zapowiedział, że będzie kandydował na szefa partii. Zrobi to - jak napisał na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś - niezależnie od decyzji co do sposobu wyboru nowego przewodniczącego. Niespełna trzy lata temu Donald Tusk mówił, że nie będzie się już ubiegał o funkcję szefa partii.