On sam deklaruje z kolei, że nie ma ambicji zostać następcą Donalda Tuska. Nie ubiegam się i nie będę się ubiegał o żadne istotne miejsce w PO - deklaruje w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Sławomir Nowak.

Reklama

Zdaniem ministra transportu zarówno Schetyna, jak i Gowin dali wyraźnie do zrozumienia, że ich ambicją jest przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Stąd też ich kolejnym krokiem powinno być - jak przekonuje - ubieganie się o funkcję lidera partii.

Grzegorz Schetyna, jak i Jarosław Gowin dawali wielokrotnie do zrozumienia, że myślą o przywództwie w PO. W takiej sytuacji powinni wystartować. To oczyści atmosferę - uważa Sławomir Nowak.

Jednak jego zdaniem tylko wygrana Donalda Tuska w wyborach na szefa PO, pozwoli uchronić kraj przed szaleństwem politycznym.

Dopytywany przy tym, czy premier nie ambicji objęcia ważnego urzędu w Unii europejskiej, unika komentarza. Osobiście wolałbym, żeby dalej kierował rządem - mówi tylko.

Reklama