Wybory w Elblągu przebiegają bez zakłóceń ciszy wyborczej. Trwa druga tura przedterminowych wyborów samorządowych, w których mieszkańcy wybierają prezydenta miasta. O to stanowisko rywalizują ze sobą Jerzy Wilk z Prawa i Sprawiedliwości oraz Elżbieta Gelert z Platformy Obywatelskiej. Dwa tygodnie temu, w pierwszej turze, to oni uzyskali najwięcej głosów.



Reklama

Dyrektor miejskiego departamentu spraw obywatelskich Maciej Cichosz powiedział IAR, że wybory przebiegają bez zakłóceń. O godzinie ósmej zostały otwarte drzwi we wszystkich komisjach, nie było żadnych nieprzewidzianych wydarzeń powodujących konieczność wydłużenia godzin pracy komisji - podkreślił. Dodał, że nie było też żadnych incydentów w godzinach nocnych, ani też - jak to ujął - niesympatycznej propagandy. Mam nadzieję, że będzie tak dalej, zgodnie z prawem i dobrym obyczajem - mówił Maciej Cichosz.



W Elblągu są 62 obwodowe komisje wyborcze, z czego 57 działa w obwodach głosowania otwartych, pięć w obwodach zamkniętych. Są to szpitale i areszt śledczy. W sumie uprawnionych do głosowania jest 97 967 osób, o jedną osobę mniej niż w pierwszej turze głosowania.

Wyborcy otrzymują jedną kartę do głosowania w kolorze różowym, na której umieszczone są dwa nazwiska kandydatów, w kolejności alfabetycznej. Elblążanie głos oddają przez postawienie krzyżyka w kratce obok nazwiska. Lokale wyborcze są otwarte do 22-ej. O tej godzinie zakończy się też cisza wyborcza. Wybory odbywają się, ponieważ w kwietniu w referendum odwołano dotychczasowe władze, w tym związanego z PO prezydenta Grzegorza Nowaczyka.