Według byłego premiera następca Donalda Tuska mógłby być Krzysztof Kwiatkowski. To dosyć wyjątkowy, młody polityk - stwierdził w wywiadzie dla RMF FM.
W Polsce młodzi politycy idą do polityki od razu i stają się tylko politykami. Najpierw noszą teczki za radnymi, potem noszą teczki za posłami, potem sami zostają radnymi i nie znają życia. Oni nie mają życia zawodowego i stają się politykami. Jak pan spojrzy na 30-letnich polityków w Polsce, to oni są beznadziejni. Są cyniczni, obojętnie w jakiej partii. Oni nie mają żadnych kwalifikacji oprócz jednej: potrafią gadać. Natomiast Kwiatkowski taki nie jest. Kwiatkowski pracował w różnych ciekawych miejscach, był także burmistrzem. Budował swoją pozycję, jest profesjonalistą - mówił Marcinkiewicz.