Jestem pewien, że wszystkie powołane do tego organy władzy państwowej, także służby porządkowe, włożą maksymalnie dużo wysiłku i będą skuteczne - zarówno jeśli chodzi o zagwarantowanie uniknięcia samosądu, jak i uniknięcia najmniejszego nawet ryzyka związanego z faktem, że przestępca o tak groźnym profilu, o tak okropnych zachowaniach, znajdzie się na wolności – powiedział w „Faktach po Faktach”, w rozmowie z Kamilem Durczokiem Bronisław Komorowski i dodał: Dziś trwa wyścig z czasem.

Reklama

Prezydent odpierał zarzuty wobec ustawy, która ma zagwarantować izolację wychodzących na wolność zwyrodnialców. Ta sytuacja jest absolutnie wyjątkowa. Podzielam opinie prawników, którzy twierdzą, że w tak szczególnej sytuacji można zastosować nadzwyczajne rozwiązania bez dyskomfortu, że tworzy się potworka prawnego sprzecznego z konstytucją – mówił.

Komorowski bronił też swojej decyzji w sprawie reformy OFE. Prezydent podpisał ustawę, choć publicznie ją uprzednio krytykował. - Szukałem rozwiązań konstytucyjnie bezpiecznych – tłumaczył i dodał, że gdyby uważał, że rozwiązania ws. OFE są drastycznie niekonstytucyjne, nigdy by nie podpisał ustawy.

Nie ma jednej prostej prawdy ws. reformy OFE, dlatego bardzo szybko stała się ona „sierotą” w Polsce – dodał.

Ale w czasie wywiadu powtórzył, że do reformy OFE odnosi się krytycznie: To krok wstecz.

Reklama

Komorowski pochwalił też plany premiera Donalda Tuska dotyczące przełamania kryzysu demograficznego i zapowiedzianą walkę z tzw. umowami śmieciowymi. - W kręgach politycznych i dziennikarskich te same osoby, które kiedyś krytykowały umowy śmieciowe, dziś krytykują sposób odchodzenia od tej formy zatrudnienia. To mnie dziwi - mówił.

Kamil Durczok pytał też prezydenta o Prokuraturę Generalną i jej szefa. Coś nie gra, trzeba naprawić mankamenty - powiedział Komorowski. O ocenie Andrzeja Seremeta powinno - jego zdaniem - świadczyć funkcjonowanie jego instytucji. A ta - jak twierdzi - nie funkcjonuje dobrze. Jego zdaniem, świadczy o tym chociażby umorzenie postępowania w sprawie ujawnienia informacji z raportu o likwidacji WSI. W opinii prezydenta, prokuratura wykazała się nadmierną wstrzemięźliwością, tym bardziej, że w sądach Antoni Macierewicz przegrywa sprawy z osobami wymienionymi w raporcie, a państwo musi im wypłacać odszkodowania.

Zdaniem prezydenta, zmiany wymaga też struktura prokuratury, sięgająca jeszcze czasów stalinowskich. Dlatego Bronisław Komorowski uważa, że reformę należy przeprowadzić jak najszybciej i byłby zadowolony gdyby procedowana ustawa o prokuraturze trafiła do Sejmu już w lutym. Prezydent nie widzi też problemu w tym, że zmiany nie są konsultowane z Andrzejem Seremetem, o czym on sam mówi. Bronisław Komorowski mówił, że miał do czynienia z wieloma reformami i często były one trudne do przeprowadzenia gdy nieustannie były konsultowane z instytucjami, których dotyczyły.

Reklama

Na koniec wywiadu prezydent stanął w obronie szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Jerzego Owsiaka.

Piękna inicjatywa obroni się sama. I Owsiak też. To przykład mądrego zagospodarowania polskiej wolności, który polega na poruszeniu milionów serc - mówił Komorowski.

Prezydent wspomniał też, jak był na Przystanku Woodstock z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem. - Nie mógł uwierzyć, że młodzież z natury skłonna do buntu, może być tak podatna na postawy patriotyczne i propaństwowe. Tam była ogromna polska flaga - wspominał Komorowski.