Ponieważ jest jednak prezydentem tego obozu politycznego, to jednak pokazuje jego całkowicie marginalną rolę, tak marginalną, że chyba nawet sprzeczną z konstytucją - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS zwrócił uwagę, że prezydent ma uprawnienia konstytucyjne i legitymację pochodzącą z wyborów powszechnych, co powinno mu dawać wpływ na bieg wydarzeń. Widać gołym okiem, że ten wpływ jest żaden, że prezydent Komorowski po prostu nic nie znaczy - podsumował.
Kandydatem koalicji PO-PSL na premiera jest marszałek Sejmu Ewa Kopacz.