Już w sierpniu Bronisław Komorowski oficjalnie zakończy kadencję. To oznacza, jak pisze "Super Express", że zgodnie z obowiązującymi przepisami na konto prezydenta trafi trzymiesięczna pensja razem z dodatkami funkcyjnymi i za wysługę lat.
W sumie odchodząca głowa państwa dostanie 60 tys. złotych. Nie będzie jednak jedynym, który może liczyć na dużą odprawę. Jeśli, jak pisze tabloid, Andrzej Duda zdecyduje się na wymianę większości urzędników w Kancelarii Prezydenta, to rekompensaty finansowe dla nich mogą wynieść ponad 11 milionów złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Budka: Przegrana prezydenta jest także przegraną PO>>>