Marek Biernacki podkreślił, że jego praca przypadła w okresie wyborczym, w którym i politycy i opinia publiczna są szczególnie wyczuleni na prace służb. Minister jest przekonany o tym, że to nie koniec sprawy taśm z nagranymi politykami. - Na pewno one się pojawią i będą próby ataku na Platformę i na inne ugrupowania polityczne, ale nie będzie to już taka siła rażenia bo ministrowie nie będą się już musieli tłumaczyć - powiedział IAR minister.
CZYTAJ TAKŻE: Marcinkiewicz: Specsłużby rządzą Polską>>>
Marek Biernacki dodaje, że najważniejszym elementem dla służb będzie sytuacja międzynarodowa, szczególnie na wschodzie. Biernacki zaznaczył, że musimy pamiętać, że na wschodzie jest Rosja, Ukraina ze swoimi problemami a na południu Morza Śródziemnego ofensywa islamu. - Jesteśmy miedzy młotem a kowadłem, i nie wiadomo kto jest kim - zauważył Biernacki.
Minister zapewnił, że premier Ewa Kopacz nie musiała go namawiać do objęcia stanowiska koordynatora ds. służb, bo jako przewodniczący komisji do spraw służb specjalnych z pewnym bagażem doświadczenia musiał podjąć się tej misji.
Marek Biernacki na stanowisku koordynatora służb zastąpi Jacka Cichockiego.
Komentarze (27)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszestary ZChNowiec ? teraz każe
wycisnac kwity na innych, albo
stworzyc, taka ich natura, korytkowa
A nawet jak się zaciągamy - to tylko teoretycznie (ale za to z połykiem spermy Dukaczewskiego!).
Ma je pan już przygotowane?
Czy dopiero redakcyjna maszynistka stuka wieczorami w klawiaturę na umowę zlecenie???
No i zapytam jeszcze przy okazji - czy naczelny Tomasz Wróblewski też już o tym wie i co on "sądzi" o możliwości druku dokonanego i opracowanego przez pana wyboru stenogramów w tygodniku "Wprost"?
---
---
A skąd pan wie, panie Biernacki?
Ma je pan już przygotowane?
No i zapytam jeszcze przy okazji - czy Tomasz Wróblewski już o tym wie i co on "sądzi" o możliwości druku stenogramów w tygodniku "Wprost"?
---
---
A skąd pan wie, panie Biernacki?
Ma je pan już przygotowane?
No i zapytam jeszcze przy okazji - czy Tomasz Wróblewski już o tym wie i co on "sądzi" o możliwości druku stenogramów w tygodniku "Wprost"?
Mam tu dla was taki prosty quiz:
- Czy chcesz, żeby twój starozakonny tasiemiec był twoim prezydentem?
Albo twoim premierem...?
Albo burmistrzem twojej stolicy...?
Albo reprezentantem w parlamencie...?
Albo wręcz marszałkiem polskiego Sejmu...?
Albo telewizyjnym idolem...?
Albo szefem...?
Albo sąsiadem...?
Albo szwagrem...?
Albo skarbnikiem...?
Albo właścicielem sklepu, w którym codziennie robisz zakupy...?
Albo choćby nawet tylko skromnym "koordynatorem"...
Wy na te wszystkie pytania już niestety wiele razy odpowiedzieliście twierdząco, co tylko potwierdza wasz debilizm!
Dlatego powinniście jak ognia unikać wszelkich quizów, testów, wyborów i w ogóle podejmowania we własnym imieniu jakichkolwiek decyzji!
Ż y d zrobi to za was chętnie i korzystnie (dla siebie)!
Najlepiej nie wychodźcie w ogóle z domu bez potrzeby!
Ale jak was przyciśnie i jak już załatwicie potrzebę do słoika - to wracajcie przed telewizor!
A pełen słoik od razu oczywiście do spiżarki!
Zaraz obok sushi!
Góvvno z sushi (oczywiście z wetkniętą polską flagą - żeby było naprawdę podniośle i przy tym elegancko!) przyda się wam jako zakąska do toastu po następnych wyborach!!!
Wojtunik: CBA ocenione pozytywnie, premier nie chciała mojej dymisji
**
Ten skurvviel Wojtunik jest szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego!
Słyszycie: Centralnego Biura Antykorupcyjnego!
An-ty-ko-rup-cyj-ne-go!!!
I bezczelnie korumpuje wicepremiera tego teoretycznego państwa!
A czyni to w sposób następujący:
Macha Bieńkowskiej przed nosem marchewką, czyli możliwością skorzystania z jacuzzi za 10 PLN, a w zamian chce uzyskać dotację 10-20 mln PLN.
I ona na to jak na lato!
No - co pan na to, panie Biernacki?
Bowiem widzimy wasze matactwa wyraźnie jak na dłoni!
No to - jak jest, panie kordynatorze (nowy)?
Albo ofiarą podsłuchów padli anonimowi Przyjaciele pana Sowy i Znajomi Pierdzącego Króliczka podczas miłej "nieformalnej" i "prywatnej" towarzyskiej pogawędki w trakcie obiadu, przerywanej tylko przez miłe ich uszom bąki, i w takim razie o co ten cały raban?
Wtedy przecież nikomu nic do tego, chyba, że któryś Przyjaciel złożyłby w prokuraturze oświadczenie, że "padł ofiarą towarzyskiego smrodu"!
Albo podsłuchano (i wtedy najzupełniej nieważne, kto - bo w zbożnym celu niechby podsłuchiwał i nagrał nawet sam diabeł!) dwóch konstytucyjnych najwyższych po premierze urzędników w państwie - jeden odpowiedzialny za wewnętrzne bezpieczeństwo tego państwa, a drugi za stabilność jego waluty (nie wiadomo dlaczego o tych drobiazgach Tusk ani nikt inny nawet nie wspomniał, natomiast o monetach 1-, 2- i 5-groszowych jak najbardziej wszyscy się rozwodzili, chociaż każde dziecko wie, że bilonu do gotówki w obiegu się nie wlicza!).
Obaj ci urzędnicy wykroczyli przeciwko swym konstytucyjnym obowiązkom i przekroczyli swe konstytucyjne uprawnienia, a na dodatek spiskując przeciwko trzeciemu konstytucyjnemu urzędnikowi narazili bezpieczeństwo państwa!
O tym, że jeszcze na dodatek dali się podsłuchać jak plotkara w maglu, po prostu wstyd na głos mówić!
Więc - zgodnie z klasyczną formułą - "winni są piloci i pozostaje jedynie ustalić, kto ich skłonił, że upadli tak nisko!?" - ten wariant należy tu bardzo dokładnie przebadać.
Nonszalancko i bez zachowania obowiązujących standardów i procedur oraz rzekomo "bez wiedzy i zgody osób trzecich" - czyli na przykład premiera - ci gangsterzy omawiali przy jakiejś tam "gastronomicznej" okazji - nie jest to w tej chwili w ogóle istotne, chociaż w takie szmaty medialne owiniętą sprawę owej "gastronomicznej" i "towarzyskiej" okazji nam podano(!) - sprawy najwyższej wagi państwowej i bezczelnie decydowali o zmianach w brzmieniu stanowionego rzekomo przez Sejm prawa i o zmianach w składzie Rady Ministrów, do czego na dodatek nie mieli od nikogo upoważnienia i czego rzekomo premier im nie polecił.
Premier sam mówił, że nie wysyłał jednego do drugiego ani drugiego do pierwszego z żadnym służbowym poleceniem!
A jeśli mówił prawdę - to dlaczego ich przykładnie nie wywalił na zbity pysk za ten saganek nadużytych uprawnień i przekroczonych kompetencji, który nawarzyli, a który on musiał do dna wysiorbać???
Czy Tusk istotnie "musiał" i kto go zmusił do tego, że upadł tak nisko - to zupełnie inne zagadnienie, zresztą niezmiernie ciekawe, i wielu Polaków chętnie by się czegoś konkretnego dowiedziało na ten temat.
Tak tylko pytam!?
Chyba, że Donald Tusk, który według wielu Polaków kłamie częściej niż oddycha - i tym razem sadził nam na jednym wydechu bezczelne łgarstwa, licząc na polską "nienormalną" według niego dobroduszność, pobłażliwość i łatwowierność!
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Nowy Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Koordynator Dymania Narodu Polskiego
Dymania Narodu Polskiego
Narodu Polskiego
Polskiego
Ale sytuacja na rynku świeżej krwi musi być w takim razie tragiczna i rozpaczliwa, skoro pasożyty żerują na pasożytach!
Może to taki recykling w ramach zaleceń unijnych?
Świat jest taki piękny, przyjazny, pokojowy, łagodny, mądry, z przyszłością, otwarty, tolerancyjny zamieszkany przez dobrych ludzi, a tylko Polska jest taka brzydka, wroga, niebezpieczna, agresywna, głupia, zamknięta, niegościnna, nietolerancyjna, ksenofobiczna, szowinistyczna, i zamieszkana przez takich złych Polaków.
Dlaczego więc akurat w Polsce przez kilkaset lat osiedlali się Żydzi tak licznie?
Zwłaszcza, kiedy z kilku krajów Europy (Hiszpania, Francja, Anglia) zostali bezpardonowo wyrzuceni i chyba nie byli aż tak głupi, żeby się nie zorientować, dlaczego ich wyrzucono!!!
Mieli co najmniej 400 lat, żeby się nad przyczynami powszechnej do nich niechęci uczciwie zastanowić i skorygować swój stosunek do gospodarzy krajów, w których jeszcze pozwalano im przebywać!
Ale nie skorzystali z okazji!
I - jak jacyś durnie - nadal w tej nieprzyjaznej Polsce chcą się osiedlać!
Nie dość tego! Oni nawet chcą tym nieprzyjaznym im burdelem zarządzać!
Chyba im się coś majaczy, że flekując nas przez kilka następnych pokoleń "polskimi obozami" i próbując na nas wymusić 65 mld dolarów kontrybucji zyskają naszą dozgonną (do zgonu państwa polskiego oczywiście!) miłość i szacunek!
Oczywiście, że nie musiała.. To stanowisko daje dostęp do wiedzy o wszystkich politykach tak z konkurencyjnych ugrupowań jak i własnego, a to cenne informacje dla kogoś tak ambitnego na władzę jak Biernacki. Stawiam o zakład, że w którymś momencie poczuje zew bycia wodzem. Służby specjalne już niejednego wodza wykreowały...ot choćby Bolka... No a w platformie wkrótce może dojść do walki o stołki i przywództwo. Ośmiorniczki jak widać okazały się niezbyt strawne dla ich amatorów.
Poloki to ta sama brudna rasa co ruskie!
Jerzy Gorzelik, przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska, o Polsce i Śląsku: "Dać Polsce Śląsk to tak, jak dać małpie zegarek. No i po 80 latach widać, że małpa zegarek zepsuła."
A ja dodam ze małpy to się trzyma w klatkach albo na łańcuchu!
Jaki jest JEDYNY sukces polskiej gospodarki?? Wyżebrane niemieckie pieniądze z EU hahahaha
poloki to są podludzie nie zasługom na ta piękna ziemia, poloki to slurzonce, białe murzyni, śmieci Europy, polak to makumba dla pana Ślązaka albo Niemca!
Mój Majster tak mówi polki to się nadają ino na P Putzfrauen albo Prostituirte -sprzątaczki albo prostytutki, a poloki ino na Penner - menele i racjo mo!
najwiynksze szczynscie dla poloka to najpierw zbierac smieci albo kartoffle u Niemieckiego Bauera potem kupic stary uzywany Niemiecki Volkswagen od Pana Niemca albo Pana Slonzaka przyjechać nim Niemieckom Autobahnom i sie chwalic nim u innych poloczkow!
Polaki to się ina nadajom na mienso armatnie żeby ich poslac na wojna z ruskimi albo arabami co by robili miejsce dla cywilizowanych krajów!
Hirschberg a nie jelenia góra, Hindenburg nie zabrze, Breslau nie wroclaw i Stettin nie szczecin! OBERSCHLESIEN nie śląsk, POMMERN nie pomorze!
Niech Śląsk wróci na swoje miejsce do BUNDESREPUBLIK DEUTSCHLAND!
Glück auf, Kameraden! Oberschlesien bleibt deutsch!
Zastanawiam sie, dlaczego nie nagrywano ludzi zwiazanych np.z PiSem? Moze bylyby to znacznie ciekawsze nagrania... i bardziej drogie przyjecia? Do zbyt oszczednych przeciez nie naleza... o czym swiadcza
chociazby te sponsorowane przez nas zagraniczne wycieczki...
PIS jada wylacznier pioerogi leniwe i pomidorowa w barach mlecznych
.Ponadto sa to ludzie cnotliwi ,o bezecenstwach nie rozmawiaja ,
szkoda tasmy na ich nagrywanie.
Sa tez pod ochrona Najswietszej Panienki - a przypadkowe
ekscesy w Madrycie ,zlupienie SKOKow i konta w Luksemburgu + ograbienie biurowcow RUCH
to jedynie dowod na istnienie szatana...
Duda byl bliskim wspólpracownikiem Zbigniewa Ziobry, który wtedy jeszcze byl Prokuratorem Generalnym. Podlegla mu prokuratura ma na swoim koncie tak pamietne wystepy jak slynna konferencja z "gwozdziem do trumny", jakim mial byc dyktafon z nagrana rozmowa z Andrzejem Lepperem. Byl to jeden z odprysków slynnej afery gruntowej, która ostatecznie zlamala koalicje PiS-Samoobrona-LPR. Szef CBA Mariusz Kaminski zostal za nia niedawno skazany na trzy lata wiezienia (wyrok nieprawomocny).
Trzy miesiace przed Duda do grona zastepców Ziobry dolaczyl tez Andrzej Kryze. Od lat 70. ten byly sedzia nalezal do PZPR, a w 1979 r. skazal Adama Wojciechowskiego z Ruchu Obrony Praw Czlowieka i Obywatela za pobicie milicjanta. Rok pózniej skazal m.in. Bronislawa Komorowskiego i Andrzeja Czume za twierdzenie, ze PRL nie jest niepodleglym panstwem i zorganizowanie obchodów Swieta Niepodleglosci. W 2007 r. Komisja Scigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu stwierdzila, ze sedziowie przekroczyli uprawnienia i nie dopelnili obowiazków. Kryze pracowal w ministerstwie az do listopada 2007 roku.
W zadnej z tych spraw nie bylo slychac protestu kandydata PiS na prezydenta. Andrzej Duda przychodzil do resortu sprawiedliwosci jako ekspert. Szybko stal sie politykiem, który wchodzil w utarczki slowne z poslami i twardo bronil pomyslów swojego zwierzchnika Zbigniewa Ziobry. Zapewne dlatego, kiedy przychodzil do Kancelarii Lecha Kaczynskiego mial opinie "podrzuconego przez Ziobre",dlaczego ziobro utopil sluzbowy laptop ?