Jego zdaniem, Platforma Obywatelska zmieniła ustawę o Trybunale pod koniec poprzedniej kadencji i z naruszeniem elementarnych zasad.
Dera powiedział, że wydłużono okres, w którym można wybierać członków Trybunału Konstytucyjnego, więc można sobie wyobrazić teoretycznie też i taki pogląd, że parlament ustali sobie, że wybiera członków Trybunału na rok 2021 i nie można tego zmienić, bo już wybrał.
- Były zasady, te zasady zmieniła właśnie Platforma Obywatelska a teraz krzyczy, że są zmieniane dalej - wyjaśniał Andrzej Dera. Prezydencki minister uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy nie należałoby z kolejną zmianą ustawy poczekać na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tej poprzedniej.
Powiedział, że Kancelaria Prezydenta poczeka "na projekt, który zostanie skierowany z parlamentu do pana prezydenta" i wtedy się do tego odniesie w sensie merytorycznym.
- Jest kłopot ewidentny, to każdy z nas widzi - dodał Andrzej Dera.
W Sejmie trwa drugie czytanie złożonego przez PiS projektu zmiany o Trybunale Konstytucyjnym, który ma zmienić poprzednią nowelizację. Skutkiem tej zmiany będzie też ponowny wybór pięciu sędziów, wygaszenie kadencji obecnego prezesa Trybunału, wprowadzenie kadencyjności prezesa i wiceprezesa oraz poszerzenie pełnego składu Trybunału z 9 do 11 sędziów.