Premier polskiego rządu w czasie dyskusji na temat Polski powiedziała, że w Polsce jest ponad milion ukraińskich uchodźców, co wywołało lawinę negatywnych komentarzy w Polsce i zagranicą - jej wypowiedź sprostował m.in. ambasador Ukrainy w Polsce, Andrei Deszczyca, który wyjaśnił, że Ukraińcy w Polsce to migranci ekonomiczni.
Ryszard Czarnecki stanowczo bronił wystąpień Beaty Szydło. - Polska wydała 1,3 miliona wiz obywatelom Ukrainy od 1 stycznia 2014 roku - wyjaśnił. - To nie są uchodźcy! - zaprotestowała Monika Olejnik. - Oczywiście. Możemy spierać się o formalną definicję uchodźcy - brnął Czarnecki. Inni goście w "7 Dniu Tygodnia" parsknęli śmiechem.
Przepraszam bardzo, a czy w Wielkiej Brytanii jest milion polskich uchodźców? - zapytała wtedy Monika Olejnik. Ryszard Czarnecki przez chwilę milczał. - To są imigranci, którzy częściowo na pewno wrócą, jak będziemy dobrze rządzić - odpowiedział w końcu.
Marek Sawicki (PSL) zauważył, że jego zdaniem milion uchodźców z Ukrainy pojawił się, ponieważ „na potrzeby debaty europejskiej potrzebne było porównanie Beaty Szydło z Angelą Merkel”, która rzeczywiście otworzyła drzwi do Niemiec, wpuszczając blisko milion uchodźców.
Również Marek Magierowski, rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy przyznał, że Polacy przebywający w Wielkiej Brytanii nie są uchodźcami.