Odniosła się w ten sposób do spotkania opozycji z Jarosławem Kaczyńskim.
Na tym jednak Beata Szydło nie skończyła. - Zresztą przypomnę jeszcze raz - politycy PO byli tymi, którzy poza granicę Polski pobiegli donosić na Polskę i tam próbowali wynosić polskie sprawy, co niestety nie było dobrym pociągnięciem – dodała.
Premier w tvn24.pl zaznaczyła też, że rząd "miał z tego powodu różne problemy na arenie międzynarodowej i musiał to wyjaśniać". W odpowiedzi na uwagę prowadzącego, że to przecież szef MSZ Witold Waszczykowski zaprosił do Polski Komisję Wenecką, Szydło odpowiedziała: - PiS od początku chciało rozwiązać spór wokół Trybunału Konstytucyjnego.
- Zwróciliśmy się z prośbą o opinię, żeby pokazać, że zależy nam nie tylko na rozwiązaniu sporu, ale że chcemy zasięgnąć opinii tych instytucji, które w Europie są do tego powołane – skwitowała.