Nagrania pojawiły się na profilu na Facebooku "Kukiz nas zdradził". Głos najprawdopodobniej należy do Pawła Kukiza, choć oficjalnie nie zostało to jeszcze potwierdzone. Na nagraniach słychać bardzo ostrą krytykę narodowców. - Czy wyście nie zauważyli, że ten Ruch Narodowy się rozp…, czy nie? czy to był k..a przypadek… - cytuje nagrania portal wpolityce.pl. W tle słychać pytanie: "Oddolnie go rozwaliłeś?", na które pada odpowiedź: "Wszystko powiedziałem na ten temat".

Reklama

Do Sejmu z list Pawła Kukiza weszło kilka osób związanych z ruchem narodowym, m.in.: Robert Winnicki, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej i jej obecny lider, Adam Andruszkiewicz. Na razie nie wiadomo, czy opublikowanie "taśm Kukiza" poskutkuje odejściem tych posłów z klubu Kukiz’15 i zasileniem przez nich szeregów innej partii, np: rządzącego PiS-u.

Na nagraniach dostało się mocno również Arturowi Zawiszy, byłemu posłowi PiS i Prawicy Rzeczpospolitej. - Jak widzę Zawiszę to k…a białej gorączki dostaję. Jak widzę tych psychopatów którzy mówią, że należy Żydów mordować k…a, Murzyna zastrzelić to dostaję białej gorączki. Jak za mną chodził ten… ty tego nie nagrywasz, mam nadzieję?.. Jak mi działał na nerwy jak za mną jeździł ten sk..yn ten Zawisza, wszędzie, rozumiesz, (nieczytelne), chciałem przypierd… mu – słychać na nagraniach.

Sam zainteresowany odniósł się do ich treści. - ..) podczas wesela Roberta Winnickiego (poseł Kukiz’15-red.) nie zamieniłem ani jednego słowa z panem Pawłem Kukizem, za to rozmawiał z nim i zbierał autografy dla kolegów mój wówczas 9-letni syn Wojtek. Gdy tydzień później spotkałem pana Pawła Kukiza po koncercie w małopolskim Borzęcinie, w pierwszych słowach zapytał mnie on: "jak tam mój Wojtuś?"... Wtedy nie zdecydował się nazwać mnie "s********m", którego "nienawidzi" i chce mu "w********ć" – napisał Zawisza na portalu społecznościowym.

Reklama

Sprawę nagrań skomentował też Marek Jakubiak, poseł Kukiz'15, prezes browaru Ciechan, znany z sympatii do ruchu narodowego. - W zeszłym roku na kilka tygodni przed wyborami do sejmu w Ciechan na Foksal spotkałem się z panem Andrzejem Ż., który zademonstrował znane od czwartku nagranie wypowiedzi Pawła Kukiza. W obecności świadka zasugerował, że nagranie to nigdy nie ujrzy światła dziennego, jeśli otrzyma za nie 30 tysięcy złotych. W połowie prezentacji nagrania przerwałem spotkanie uznając, że nie wypada dalej go słuchać, ponieważ jest to nagranie prywatnej rozmowy. Jestem zdania, że nawet ludzka podłość powinna mieć granice - napisał w oświadczeniu na portalu społecznościowym i dodał: Co do pytań dotyczących tzw. rozłamu w Ruchu Narodowym jestem zdania, że Ruch Narodowy jest ideą, dla której warto żyć. Jest ideą, która ma scalać a nie dzielić.