Zdaniem Ewy Kopacz zjednoczona opozycja nie znajdzie lepszego kandydata na lidera i przyszłego prezydenta.
Według byłej premier Smoleńsk i Amber Gold nie staną na przeszkodzie. - W sprawie Amber Gold prokuratura postawiła zarzuty ludziom, którzy siedzą teraz w więzieniu. Nie wierzę w to, żeby prokuratura pod kierownictwem Zbigniewa Ziobro cokolwiek przeoczyła. Sejmowa komisja śledcza nie będzie przecież lepsza od prokuratora i ministra sprawiedliwości w jednej osobie. Jestem pewna, że ta sprawa nie zaszkodzi Tuskowi, mimo że PiS na to liczy - mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Kopacz uważa, że liderzy opozycji powinni wznieść się ponad własne ambicje i powinni pomyśleć o Polsce i Polakach. - Polacy oczekują, że zobaczą siłę, która będzie mogła stanąć naprzeciwko tych, którzy oszukali ich w ostatnich wyborach. Chcą alternatywy dla PiS. Kłótnie, podszczypywanie się w mediach przez opozycję tylko wzmacnia rządzących. Ani PO, ani Nowoczesna, ani też KOD i PSL w pojedynkę nie ochronią Polaków przed złą zmianą PiS. Tylko w zwartym i silnym szeregu możemy odsunąć od władzy szkodzących Polsce - mówi była szefowa PO.