W środę Parlament Europejski będzie debatował o prawach kobiet w Polsce.
A coś się dzieje z kobietami polskimi w Polsce, że trzeba dyskutować w Europie aż o tym? - zastanawiał się szef MSZ w RMF FM.
No mają prawo dyskutować, oczywiście żyjemy w wolnym kraju i Europa również jest wolna, więc jeśli ktoś chce dyskutować to ma prawo. Boję się, że jest to kolejny krok na drodze do kompromitacji Parlamentu Europejskiego - dodał.
Czy prawa kobiet w Polsce są zagrożone?
Chyba tylko w "Gazecie Wyborczej" - odpowiedział Waszczykowski.
No niech się bawią. Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce w tej chwili, to proszę bardzo - ocenił poniedziałkowy czarny protest szef MSZ.
To jest poważny problem. Prawo do życia - czy jak niektórzy twierdzą - prawo do aborcji, to jest poważne wyzwanie moralne dla naszej cywilizacji, naszej cywilizacji zachodniej, nie chce mówić o innych cywilizacjach - dodał jednak za chwilę.
Taki dylemat. Często ci zwolennicy aborcji mówią: 'trzeba chronić prawa kobiet'. A czy ta kobieta, która jest w brzuchu kobiety, też jest chroniona? - pytał Waszczykowski.