W związku z wydarzeniami w Sejmie, które miały miejsce w piątek wieczorem w trakcie 33. posiedzenia Sejmu, prezydent zwrócił się do marszałka Sejmu o przekazanie informacji, "czy w głosowaniach, które odbyły się w Sali Kolumnowej, brała udział wymagana Konstytucją liczba posłów".
Prezydent pyta również, "czy wszyscy zainteresowani posłowie mogli wziąć udział w III czytaniu projektu ustawy budżetowej na rok 2017, projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, a także w pozostałych głosowaniach, które odbyły się w Sali Kolumnowej".
Prezydent skierował pismo do marszałka Sejmu w poniedziałek. Tego dnia Andrzej Duda rozmawiał też przez niemal dwie godziny z marszałkiem Kuchcińskim oraz prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Z kolei w niedzielę prezydent spotkał się z szefami partii opozycyjnych: przewodniczącym Nowoczesnej Ryszardem Petru, prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, liderem Kukiz'15 Pawłem Kukizem, szefem PO Grzegorzem Schetyną.
W poniedziałek wieczorem w TVP prezydent powiedział, że stanowiska stron ws. piątkowego głosowania nad budżetem są rozbieżne. Zaznaczył, że prezes PiS i marszałek Sejmu powiedzieli m.in., że w ich przekonaniu głosowanie odbyło się absolutnie w sposób legalny.
Zapytany o analizy, czy głosowanie nad budżetem jest wiążące, prezydent odpowiedział: My cały czas prowadzimy analizy. Powiedział też wówczas, że wystąpił z konkretnymi pytaniami do marszałka Kuchcińskiego. Na które odpowiedź (...) chcę dostać na piśmie, bo na piśmie wystąpiłem. One już będą oświadczeniem pana marszałka Kuchcińskiego dla mnie - powiedział prezydent.
W piątek w Sejmie posłowie opozycji zablokowali sejmową mównicę po wykluczeniu z obrad przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego posła PO Michała Szczerby; wówczas została ogłoszona przerwa. Obrady Sejmu zostały wznowione przez marszałka w Sali Kolumnowej, tam odbyły się głosowania, m.in. nad budżetem na 2017 r. Niektórzy z posłów opozycji weszli do Sali Kolumnowej, ale nie brali udziału w głosowaniach, twierdzili, że nie było w nich kworum i że były one nielegalne.
Marszałek Sejmu po głosowaniu nad budżetem na 2017 r. podał, że w głosowaniu tym udział wzięło 236 posłów, za jego uchwaleniem było 234, przeciw 2, nikt się nie wstrzymał od głosu. Przed Sejmem w piątek wieczorem zebrała się manifestacja zorganizowana przez KOD. Posłowie opozycji pozostają od piątku w sali obrad Sejmu.