Jak donosi "Super Express", w marcu 2017 roku minister Piotr Gliński dokonał dość dużej wpłaty za abonament RTV. Mowa o kwocie prawie 450 zł. – To opłata abonamentowa za okres od 11.2015 do 6.2017 r. Zatem Gliński miał zaległość za 16 miesięcy - grzmi "SE". Informacje o wpłacie zaległości potwierdziło ministerstwo.

Reklama

Wpadka Glińskiego oburza polityków PO. Ich zdaniem w grę powinna wchodzić dymisja ministra kultury. – Nie powinien być twarzą rządu mówiącą Polkom, że mają płacić abonament – mówi tabloidowi Małgorzata Kidawa-Błońska.