Kornel Morawiecki powiedział m.in., że "te 7 tysięcy uchodźców na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem". Zaproponujmy im naszą kulturę. Powinniśmy z uchodźców czynić nas. Tylko powinniśmy przybyszom postawić wymagania, zmusić ich do wysiłku, sami podjąć działania, które "ich" przerobią na "nas". Ocenił, że rząd kierowany przez jego syna powinien uruchomić korytarze humanitarne, o które od dłuższego czasu apeluje Kościół. Nie ma powodów do zwlekania - zaznaczył.

Reklama

Na te słowa ostro zareagowała na Facebooku posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.

Stanowisko polskiego rządu w sprawie islamskich nachodźców NIE uległo zmianie,co mocno potwierdził dziś minister M.Blaszczak. Pan Kornel Morawiecki swą „wielkoduszną” wypowiedzią o migrantach islamskich podważył zaufanie Polaków do rządu i do intencji swego syna-premiera. Rozwścieczył nas - skomentowała.

Przypomniała jednocześnie, że "od chwili powołania Pana syna na funkcję polskiego premiera MUSI Pan ważyć KAŻDE swe słowo i opinię,gdyż przypisywane są one „rodzinnie” też Panu Premierowi,a co gorsze - PIS- owi".

Dziś BARDZO zaszkodził Pan Premierowi i to w najbardziej wrażliwej dla Polaków sprawie.Postraszył Pan nas pośrednio możliwością dopuszczenia przez nasz rząd zagrożenia naszego bezpieczeństwa. PIS jest PRZECIWKO przyjmowaniu obcych kulturowo,którzy przyjęci w Europie Zachodniej sieją strach i zbrodnie.Czy Pan tego nie widzi ?
Pan nie jest członkiem PIS,ale Pana wypowiedzi i sugestie szkodzą pisowskiemu premierowi.Szkodzą PIS-owi.
Szkodzą Polakom,szkodzą Polsce.
Żadnych nachodźców islamskich !
Żadnych korytarzy do Polski !
TYLKO pomoc na miejscu lub w państwach sąsiadujących !
Panie Marszałku,proszę nie utrudniać już na poczatku i tak trudnej misji premiera Mateusza Morawieckiego,który ma realizować przecież wyborcze obietnice PIS,a nie grupy sejmowej Wolni i Solidarni
- dodała (zachowaliśmy oryginalną pisownię - dop. red.)