MGMiŻŚ podało w środę, że Komisja Europejska poprosiła o spotkanie na szczeblu eksperckim i technicznym, by omówić kwestię raportu oddziaływania na środowisko kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną; unijni urzędnicy nie kwestionują samego projektu budowy kanału.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w ostatnim czasie trwała wymiana pism miedzy Polską a KE w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Źródło unijne powiedziało PAP, że spotkanie ma się odbyć z inicjatywy polskiej. "Polska prosiła o to spotkanie" – powiedziało źródło. Ma się ono odbyć na poziomie technicznym.
"Polska chce porozmawiać o szczegółach technicznych dotyczących przekopu Mierzei Wiślanej. Spotkanie jest z inicjatyw Polski" – podało źródło unijne.
RMF FM przekazało w środę na swoich stronach internetowych, że Komisja Europejska wysłała list do przedstawicieli polskich władz z prośbą o pilne spotkanie w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej.
Jak podaje radio, list w tej sprawie został wysłany przez KE do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
"W liście zaznaczono, że sprawa jest +pilna+ w związku z tym, że w Polsce rozpoczęły się już prace związane z budową przyszłego kanału żeglugowego. Chodzi m.in. o rozpoczętą wycinkę drzew. Bruksela ma wiele wątpliwości co do tej inwestycji i argumentacji polskich władz przedstawionej w pakiecie odpowiedzi z 14 stycznia" – podało RMF FM.
"Po analizie listu, będzie odpowiedź na odpowiednim szczeblu" – powiedział w rozmowie z RMF FM minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk.
Gróbarczyk – jak przekazuje RMF FM - przede wszystkim zwrócił uwagę na fakt, że nie on jest adresatem listu i że listu nie napisał komisarz ds. ochrony środowiska i gospodarki morskiej Karmenu Vella, który jest jego odpowiednikiem.
Do czasu nadania depeszy KE nie skomentowała informacji podanych przez RMF FM.
Z kolei rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku Jerzy Krefft poinformował, że wycinka jest zakończona.
- Wszystkie drzewa, które miały być wycięte, zostały wycięte - powiedział.
Drewno, które zostało po wycince ma być uprzątnięte do końca lutego. Natomiast do końca marca ma trwać sprzątanie gałęzi.
Na Mierzei Wiślanej ma powstać kanał żeglugowy w ramach programu "Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską w latach 2016-2022". Celem programu - jak zaznacza resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej - jest zapewnienie bezpieczeństwa i obronności w regionie poprzez otwarcie Zalewu Wiślanego na Morze Bałtyckie oraz na inne istniejące drogi wodne.
Kanał żeglugowy ma doprowadzić także do zniesienia istniejących barier infrastrukturalnych, które ograniczają rozwój północno-wschodniej części Polski - informowało MGMiŻŚ. Według resortu jego realizacja będzie również gwarancją swobodnej żeglugi statków.
Inwestycja ma kosztować ok. 880 mln zł; będzie finansowana w całości z budżetu państwa. Według rządu przekop Mierzei Wiślanej to inwestycja kluczowa, która ma ożywić gospodarczo Warmię i Mazury, a jednocześnie projekt ten realizowany jest pod kątem bezpieczeństwa państwa.
Według proponowanych rozwiązań, kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich, tj. zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m.