Gazeta w środowym wydaniu napisała, że w weekend marszałek Sejmu poleciał z Warszawy do Rzeszowa najnowszym samolotem zakupionym przez rząd, czyli Gulfstreamem 550. W podroży do domu, która odbyła się rządowym samolotem, marszałkowi towarzyszyli znajomi z klubu PiS – poseł Stanisław Piotrowicz oraz posłanka Krystyna Wróblewska.

Reklama

Sprawa nie wyszłaby na jaw gdyby nie zdjęcia zrobione przez posłankę. To ona pochwaliła się podróżą, zamieszczając je w sieci.

Lot całej trójki odbył się rządowym samolotem Gulfstream G550. Podobnie jak jazda rządową limuzyną z kierowcą, korzystanie z niego również przysługuje marszałkowi Kuchcińskiemu. Podróż odbyła się z Warszawy do Rzeszowa. "Fakt" wylicza, że godzina lotu tym samolotem kosztuje około 20 tys. zł. Maszyna musiała po odbyciu tego lotu wrócić do stolicy, więc cała podróż kosztowała zapewne w granicach 40 tys. zł.

Zdjęcia zamieszczone na Facebooku posłanka opatrzyła uśmiechniętymi emotikonami i dopiskiem "Podróż rządowym samolotem Gulfstream G550". Asystent posłanki zapytany, dlaczego szybko zniknęły z sieci, odpowiedział, że Wróblewska chciała uniknąć "niepotrzebnego hejtu", który dotknął ją i jej rodzinę.

Do publikacji dziennika w komunikacie odniosło się CIS. "W nawiązaniu do środowego artykułu gazety +Fakt+, poświęconego podróżom służbowym Marszałka Sejmu realizowanym przy pomocy samolotów rządowych, Centrum Informacyjne Sejmu wyjaśnia, że jest to najbezpieczniejszy i najkorzystniejszy logistycznie sposób na pogodzenie licznych obowiązków drugiej osoby w państwie" - czytamy w komunikacie.

CIS podkreśliło, że Polska dysponowała przez wiele dziesięcioleci wysłużoną poradziecką flotą, którą zmuszeni byli podróżować najwyżsi rangą urzędnicy państwowi.

"W bieżącej kadencji Sejmu udało się wreszcie zrealizować pilną potrzebę w tym zakresie. Polska kupiła m.in. dwa małe samoloty Gulfstream G550, które mogą zabrać na pokład kilkanaście osób. Maszyny te umożliwiają najważniejszym osobom w państwie bezpieczne przemieszczanie się i wykonywanie obowiązków służbowych w kraju oraz poza jego granicami. Tym samym Polska dołączyła do szeregu państw, w których tego typu wyposażenie jest od wielu lat standardem" - oświadczyło CIS.

W nawiązaniu do opublikowanych na łamach dziennika zdjęć marszałka Sejmu i posłów PiS na pokładzie samolotu, CIS wyjaśniło, że w niemal każdej podróży służbowej marszałkowi Sejmu towarzyszą reprezentanci Izby, pracownicy Kancelarii Sejmu oraz funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa. Zdaniem CIS takie rozwiązania nie wpływają na koszt przelotu, a umożliwiają sprawną realizację programu.

Reklama