Informację o udziale przewodniczącego Rady Europejskiej na marszu "Polska w Europie" potwierdził w środę m.in. bliski współpracownik Donalda Tuska, Paweł Graś.
Szef klubu PO-Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann również powiedział, że "jest szansa", że były premier "może się pojawić" podczas sobotniej demonstracji. - Wydaje mi się, że jeżeli Donald Tusk będzie uczestnikiem marszu 18 maja w sobotę, na który zapraszamy serdecznie, to jest oczywiste, że też będzie zabierał głos - dodał polityk.
Pytany, czy Tusk powinien brać udział w marszu opozycji, Neumann odparł, że szef Rady Europejskiej "ma świadomość jaki to jest marsz". - Jeżeli będzie w nim brał udział, to będzie miał pełną świadomość tego i też pełną wiedzę prawną, co mu wolno, a czego mu nie wolno - zaznaczył szef klubu PO-KO.
Zgłoszony na 50 tys. uczestników marsz "Polska w Europie" ma przejść w sobotę ulicą Marszałkowską z placu Bankowego na plac Konstytucji. Spodziewany jest m.in. udział liderów ugrupowań współtworzących Koalicję Europejską, a także przedstawicieli wielu grup społecznych: nauczycieli, rolników, prawników, osób niepełnosprawnych. W promocję wydarzenia zaangażowało się także wielu znanych aktorów, m.in. Grażyna Wolszczak, Cezary Żak, Krzysztof Malajkat, Daniel Olbrychski.
Na placach: Bankowym i Konstytucji ustawione zostaną sceny, na których wystąpią m.in. liderzy Koalicji Europejskiej, samorządowcy oraz celebryci.