Chodzi o obywatelski projekt "Stop Pedofilii", który podczas pierwszego czytania w Sejmie zyskał przychylność posłów PiS. W proponowanej nowelizacji znalazł się kontrowersyjny i szeroko krytykowany zapis o "zakazie publicznego pochwalania i propagowania seksualnej aktywności osób małoletnich".
- To jest niesamowity bubel prawny - mówi Borys Budka w TOK FM. - W tej nowelizacji posługujemy się definicją małoletniego. Kodeks cywilny mówi, że małoletnim jest osoba poniżej 18. roku życia. Jeśli ktoś będzie zachęcać do współżycia osoby poniżej 18. roku życia, będzie podlegać karze. W Polsce współżycie jest legalne powyżej 15. roku życia. Co więcej, kobieta, która kończy 16. rok życia, za zgodą sądu może wyjść za mąż - dodaje poseł PO.
Według byłego szefa resortu sprawiedliwości "dyletanci biorą się za pisanie prawa". - Tak jest, gdy populizm bierze górę nad zdrowym rozsądkiem, gdy nieprzyjmowane są żadne argumenty - mówi Budka. - Przecież to jest jakaś piramidalna bzdura - ocenia.
Zdaniem polityka, Sejm i Senat może uchwalić proponowaną ustawę jeszcze podczas obecnego posiedzenia. - PiS ją poparł. Co więcej, złożył poprawkę, aby ta kara była jeszcze wyższa i wynosiła do pięciu lat - wskazuje Budka.