Słuchacze Radia Maryja zwoływali się na 23 kwietnia. Ich protest przeciw "działaniom rządu, dyskryminacji i rozbijaniu rodziny" miał zablokować ulice Warszawy. W piątek jednak posłanka PiS Anna Sobecka na antenie rozgłośni odwołała mobilizację.

Reklama

Jej partyjny kolega Joachim Brudziński rozumie ten protest przeciw dyskryminacji. "Wielu katolików może czuć się dyskryminowanych, chociażby poprzez język agresji kierowany pod adresem księży i ludzi wierzących" - mówi w Radiu Zet. Bierze też w obronę dyrektora Radia Maryja. "Najprostszym przykładem dyskryminacji jest to, co wyrabia się wokół osoby ojca Tadeusza Rydzyka" - dodaje.

"Każdy popełnia błędy, popełnia je również ojciec Rydzyk" - tłumaczy Brudziński. Twierdzi przy tym, że "szczytem absurdu jest to, co wyrabia się w mediach, także w ustach polityków" i przypomina sprawę posła PO Janusza Palikota, który ojca Tadeusza Rydzyka nazwał belzebubem z Torunia.