Wniosek o zawieszenie Palikota w prawach członka klubu ma być gotowy w przyszłym tygodniu. To reakcja na wywiad z posłem, który ukazał się w sobotę w dzienniku "Polska". Zbigniew Chlebowski mówi o nim: "absolutnie skandaliczny".

Reklama

Jak dowiedział się dziennik.pl, klub parlamentarny PO zastanowi się także nad odebraniem Palikotowi przewodnictwa komisji "Przyjazne państwo", a zarząd partii podejmie decyzję, czy zawiesić go w prawach członka całej Platformy.

Wcześniej także wicepremier Grzegorz Schetyna zapowiedział, że weźmie się za temperowanie kontrowersyjnego parlamentarzysty.

"Nie akceptuję wypowiedzi posła Palikota. Używa słów, które w polityce są nieobyczajne. Czeka nas rozmowa" - powiedział w Radiu ZET Schetyna. I dodał, że jeśli Palikot nadal będzie urządzał polityczne happeningi, to wyleci z PO.

Janusz Palikot dostał ultimatum od Schetyny. Miarka przebrała się, gdy Palikot stwierdził, że ojciec Rydzyk to złodziej i "Kulczyk i Krauze polskiego Kościoła". Poseł dodał też, że redemptorysta powinien, tak jak były lobbysta Marek Dochnal, trafić do aresztu wydobywczego na cztery lub pięć lat.

"Jest mi przykro, że po raz kolejny wraca w takich występach absurdalnych. Nie wiem, czemu to ma służyć" - ocenił swego partyjnego kolegę Grzegorz Schetyna.

Wyskoków posła Janusza Palikota ma dosyć także Julia Pitera (PO), która powiedziała w "Magazynie 24 godziny", że "poprze wniosek o zawieszenie Palikota na trzy miesiące w prawach członka klubu Platformy Obywatelskiej".