Mucha został zapytany w Programie III Polskiego Radia, jak prezydent i jego współpracownicy odbierają zapowiedź bojkotu udziału w Zgromadzeniu Narodowym przez byłych premierów i prezydentów oraz polityków opozycji?

Reklama

Te zapowiedzi wystawiają świadectwo osobom, które je formułują – odpowiedział Mucha. Władza zwierzchnia w Rzeczpospolitej Polskiej należy do narodu. Naród jest suwerenem, z szacunku dla tego suwerena (…) przedstawiciele narodu, jakimi są posłowie i senatorowie powinni w takim Zgromadzeniu Narodowym uczestniczyć, jeżeli nie ma żadnych przeszkód. Natomiast żyjemy w wolnym demokratycznym państwie, każdy może sobie wystawić świadectwo – dodał.

Wiceszef kancelarii podkreślił, że ważność wyborów prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej stwierdził Sąd Najwyższy. "Nie można postrzegać demokracji w taki sposób, że jeżeli zwycięża mój kandydat to jest demokracja, a jeżeli zwycięża pan prezydent Andrzej Duda to mam wątpliwości, co do tego, czy wybór był demokratyczny" - oznajmił.

Mucha zapowiedział też w trakcie rozmowy, że "można spodziewać się zmian w kierownictwie kancelarii prezydenta". To są bezpośrednie decyzje pana prezydenta, to pan prezydent będzie ogłaszał te decyzje - powiedział.

Zgromadzenie Narodowe, wobec którego Andrzej Duda złoży przysięgę i rozpocznie drugą kadencją prezydenta RP odbędzie się w czwartek o godz. 10. Z informacji PAP wynika, że w obradach Zgromadzenia Narodowego nie wezmą udziału m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski, byli premierzy: Ewa Kopacz, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz oraz były marszałek Sejmu i b. szef MSZ Radosław Sikorski, a także prezydent Warszawy i niedawny kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Obecny ma być b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.