"Ślub, pogrzeb, chrzciny, msza, pielgrzymka. Każda okazja jest dobra, żeby wyłudzić od wiernych trochę grosza" - w ten sposób Joanna Senyszyn oskarża duchownych. A potem przechodzi do konkretów. Czyli do ataku na szefa Radia Maryja.

Reklama

Posłanka SLD ostro krytykuje ojca Tadeusza Rydzyka za jego apel do słuchaczy swojej rozgłośni o wsparcie finansowe dla projektu wykorzystania wód geotermalnych pod Toruniem. "Milion słuchaczy Radia Maryja da po 10 złotych i uzbiera się 10 milionów. Na dobry początek. W odróżnieniu od zbiórki na ratowanie Stoczni Gdańsk, ta ma charakter komercyjny. Sprzedaż energii uzyskanej dzięki wierceniom przynosiłaby rocznie kilka milionów złotych zysku. Jest o co walczyć" - oskarża Senyszyn.

Dalej posłanka stwierdza, że na taką zbiórkę jest potrzebne specjalne zezwolenie. I złośliwie dodaje: "Chyba, że zbierają księża. Księżobranie jest ponoć dopuszczalne i bez zezwolenia".

Senyszyn podkreśla, że na wykonanie odwiertów, by się dostać do wód geotermalnych, potrzebna jest koncesja. A ta wydana fundacji ojca Rydzyka - według posłanki - już wygasła.

Joanna Senyszyn nie jest jedyną przedstawicielką lewicy, która napada na Kościół. Niedawno szef SLD Grzegorz Napieralski stwierdził, że Polska powinna zerwać konkordat z Watykanem.