Była wicepremier była pytana o protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.
Kiedy słucham postulatów, które są wykrzykiwane, że: "Mój brzuch, moja sprawa", to jest to dla mnie jakieś fundamentalne niezrozumienie jednostki ludzkiej. Wolność kobiety kończy się, kiedy zachodzi w ciążę, bo jest ograniczona wolnością dziecka - stwierdziła Emilewicz.
Jej słowa wywołały oburzenie wśród internautów.
Do sprawy odniósł się dziennikarz Krzysztof Skórzyński, który prowadził wywiad z Jadwigą Emilewicz.
"W związku z tym, że Jadwiga Emilewicz była gościem w moim programie, czuje się w obowiązku zacytować CAŁOŚĆ jej wypowiedzi z prośbą, by nią nie manipulować" – napisał.
Była wicepremier postanowiła za pomocą mediów społecznościowych wytłumaczyć się ze swojej wypowiedzi.
"Widzę, że moja wypowiedź o ograniczeniu wolności kobiety wolnością dziecka wzbudza ogromne emocje. Kobiety w ciąży zmieniają nawyki żywieniowe, nie piją alkoholu- właśnie ze względu na dobro dziecka. To miałam na myśli" – napisała Emilewicz na Twitterze.