Pieniądze nie trafią bezpośrednio do rąk właścicieli. Rodzina Szumowskich zbudowała bowiem dość złożony wehikuł inwestycyjny. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Szumowski Investments należy do... innej spółki: SI Assets. Ta natomiast jest w wyłącznym posiadaniu Marcina Szumowskiego i Anny Szumowskiej - pisze dziennik.

Reklama

Na przeprowadzenie transakcji firma należąca do Szumowskich wybrała doskonały moment. Mając w swoim portfelu ponad 1 mln akcji biotechnologicznego giganta OncoArendi Therapeutics, czekała na okazję. Jeszcze na początku listopada jedna akcja OncoArendi warta była mniej niż 20 złotych. A potem cena walorów gwałtownie poszła w górę. Gdy Szumowski Investmenst wystawiła na sprzedaż 101,5 tys. akcji, cena za jedną z nich wyniosła już 50 zł! Cena poszła w górę po informacji o tym, że firma podpisała kontrakt na dystrybucję leku z jednym z europejskich gigantów biotechnologicznych - czytamy.

"Robiliśmy wszystko transparentnie"

W sierpniu Szumowski zrezygnował z pełnienia funkcji ministra zdrowia. Pytany, jak jego niespodziewana decyzja o odejściu ze stanowiska odbierać ma społeczeństwo w sytuacji, gdy w prokuraturze okręgowej toczy się śledztwo dotyczące zakupów związanych z walką z koronawirusem (chodzi m.in. o zakup respiratorów i maseczek - red.) odpowiedział: Może to była niespodziewana decyzja dla państwa, ale była spodziewana - tak jak powiedziałem - dla najważniejszych osób w państwie już od wielu tygodni, wręcz miesięcy. Nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek toczącymi się śledztwami. Zresztą myśmy wszyscy transparentnie wszystko wyjaśnili i tutaj nie ma nic do ukrycia - powiedział.