Departament zezwoleń i koncesji ministerstwa uznał, że wniosek złożony przez "komitet ludzi świeckich”, składający się z członków kół i biur Radia Maryja, jest niekompletny. "Brak jest między innymi liczby osób, które będą przeprowadzały zbiórkę. Zwróciliśmy się też o podanie, w jaki sposób będzie wykorzystany otwór po wywierceniu" - mówi Paprocka.

Reklama

Jednak braki te nie oznaczają, że ojciec Rydzyk w ogóle nie będzie mógł przeprowadzić zbiórki. "Jeśli wniosek zostanie uzupełniony i nie znajdziemy przeszkód prawnych, komitet otrzyma zgodę. To formalność, zwykle takie wnioski są rozpatrywane do dwóch tygodni" - zapewnia.

>>>Rydzyk szuka gorących wód bez dotacji

Przed wydaniem zgody MSWiA sprawdzi, czy organizatorzy zbiórki już przeprowadzali taką akcję i czy się z niej rozliczyli. Czy to może być przeszkoda? Ojciec Rydzyk był inicjatorem zbierania pieniędzy na rzecz ratowania Stoczni Gdańskiej. Do dziś nie wiadomo, co się z nimi stało.

Reklama

"Sprawa zbiórki na stocznię nie będzie przeszkodą w wydaniu zgody, bo komitet dla odwiertu geotermalnego to zupełnie inny podmiot i inne osoby w nim zasiadają" - tłumaczy jednak rzeczniczka MSWiA.

>>>Zobacz, kto zbiera pieniądze dla ojca dyrektora

Na dotarcie do gorących źródeł potrzeba 28 milionów złotych. Czy mu się zebrać tyle pieniędzy? "Z miłości do mojej mamy, która słucha Radia Maryja, dam jakieś środki na ten cel" - zapewnia DZIENNIK poseł Tadeusz Cymański z PiS. A posłanka klubu PiS Anna Sobecka mówi z emfazą: "Polacy popierają ten pomysł, na pewno uda się go zrealizować".

Reklama

Jednak nie wszyscy podzielają ten entuzjazm. "Na pewno nie dołączę się do zbiórki, bo te odwierty nie mają podstaw ekonomicznych. Nie ufam też organizatorom, mam wątpliwości, czy zebrane środki zostaną rzeczywiście przeznaczone na ten cel" - mówi DZIENNIKOWI wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski z PO.

>>>Rydzyk: Wiercenie to pomnik "Solidarności"

Ojciec Rydzyk zdecydował się na przeprowadzenie zbiórki na odwiert po tym, jak Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska zerwał w maju umowę z fundacją Lux Veritatis. Mimo braku dotacji ojciec Rydzyk pod koniec sierpnia zaczął wiercić otwór. Jak ujawnił, przekroczono już głębokość 1030 metrów. Gorące źródła mają być na głębokości trzy razy większej. Ciepło z nich pozyskane ma ogrzewać kompleks medialny redemptorysty w Toruniu.