"Wyszliśmy z ofertą do rządu, opracowaliśmy ponadpartyjny plan dla polskiej gospodarki" - mówił w Radiu ZET Gosiewski. Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości argumentował, że już teraz nasz kraj powinien się przygotować do skutków krachu na światowych rynkach finansowych. "Polak nie powinien być mądry po szkodzie, lecz pięć minut przed szkodą" - podkreślał.
Partia Jarosława Kaczyńskiego jest gotowa współdziałać ponadpartyjnie na rzecz polskiej gospodarki. "Nasz plan składa się z siedmiu punktów. Musimy skoncentrować się przede wszystkim na stanie budżetu" - wyjaśniał Gosiewski.
Jednak opinia polityka PiS w sprawie wprowadzenia w Polsce euro zamiast złotówki każe wątpić, czy naprawdę doczekamy się współpracy ugrupowania, które reprezentuje z partią Donalda Tuska.
"Wejście Polski do strefy euro nie będzie miało większego wpływu na stabilność gospodarczą. Przystąpienie polski do <eurostrefy> może być nawet w pewien sposób szkodliwe" - ocenił Gosiewski w Radiu ZET.
Nie od dziś wiadomo jednak, że premier Tusk i Platforma Obywatelska chcą jak najszybszego wprowadzenia euro w naszym kraju. Zapowiadają, że powinno się to stać w 2012 roku.