"Nie będziemy mieszali geopolityki do gazu w kuchenkach gazowych i do mieszkań Polaków. Bo gaz z Rosji może być droższy, a ostatnie wydarzenia pokazują, że w każdej chwili może przestać płynąć. Bezpieczeństwo energetyczne jest naszym priorytetem. " - mówił Tusk po posiedzeniu rządu. Ministrowie przyjęli na nam plan, który ma zmniejszyć uzależnienie Polski od rosyjskiego gazu oraz ropy.
Co zakłada plan tzw. dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych? "Do 2020 roku chcemy zbudować co najmniej dwie elektrownie atomowe. Wkrótce powołamy pełnomocnika rządu, który będzie zajmował się tą kwestią" - powiedział Tusk. Ujawnił, że jest już 9 lokalizacji dla jądrowych siłowni, a "jedną z naturalnych" jest Żarnowiec na Pomorzu.
W sprawie budowy stosów atomowych już prowadzimy rozmowy z Francją i Koreą Południową. "W Europie Francuzi są liderem jeśli chodzi o energetykę jądrową, a w Azji Korea. Będziemy współpracowali po to, by znaleźć najtańsze z punktu widzenia Polski, najbezpieczniejsze, najnowocześniejsze technologie" - dodał premier.
Rząd chce także przyspieszyć budowę gazoportu w Świnoujściu. DZIENNIK przed kilkoma dniami podał, że terminal ma zostać ukończony już w 2013 roku. Będą do niego mogły cumować nowoczesne tankowce przewożące skroplony gaz ziemny (LNG) z krajów Zatoki Perskiej. "Prowadzimy już w tej sprawie rozmowy z Katarem" - powiedział Tusk.
Trzecim elementem rządowego planu ma być budowa nowych magazynów gazu ziemnego. Ostatecznie ich pojemność ma wynieść prawie 4 mld metrów sześciennych.