Działające w ramach aparatu propagandowego Rosji ośrodki medialne rozpowszechniają narrację, według której wydarzenia na Ukrainie to wojna proxy (tzw. wojna zastępcza - PAP) USA i NATO z Federacją Rosyjską prowadzona na terenie - jak nazywają UA Rosjanie - +byłej Ukrainy+ - napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
Wojna Rosji z NATO?
Zauważył, że według przekazu propagandowego portalu Pravda_ru, Rosja przygotowuje się do bezpośredniego starcia z NATO – "gorącej wojny", która pozwoli wyłonić zwycięzcę. A stawka tej wojny wymaga od Rosjan bezwarunkowego poparcia dla Putina i jego działań.
Zgodnie z propagowaną przez Kreml narracją dokonana w ostatnich dniach zmiana dowódcy tzw. +operacji specjalnej+ na UA pozwoli Rosji osiągnąć zamierzone cele przy wykorzystaniu wszystkich rodzajów posiadanej przez Federację Rosyjską broni, w tym nuklearnej - napisał Stanisław Żaryn.
Rosyjscy propagandziści - jak podkreśla Żaryn - przekonują też opinię publiczną, że Rosja zwycięży w starciu z NATO, odzyska podmiotowość w przywróconych relacjach z Zachodem, będzie w stanie zjednoczyć ziemie pod swoim protektoratem i zrealizuje projekt "ZSRR 2.0".
autor: Luiza Łuniewska