Na antenie Polsat News Marcin Fijołek pytał posłankę Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk , dlaczego podczas poniedziałkowej debaty wyborczej w TVP, Lewicę będzie reprezentowała Joanna Scheuring-Wielgus, była posłanka Nowoczesnej.

Dziemianowicz-Bąk przyznała, że Scheuring-Wielgus była posłanką innej partii, jednak już wówczas wykazywała się ponadprzeciętną wrażliwością i poglądami, jakie współgrają z Lewicą. - Jeżeli chodzi o poglądy dotyczące płac, spraw pracowniczych, to od kiedy jest w Lewicy, reprezentuje program Lewicy. A ten jest jednoznaczny. Płaca minimalna powinna rosnąć - tłumaczyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Reklama

- Mamy skrócenie czasu pracy, wydłużenie urlopów, zwiększenie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy, ochrony pracowników, chronionych matek na urlopach macierzyńskich - zaznaczyła.

Zapytana o politykę mieszkaniową, stwierdziła, że będzie ona jednym z priorytetów nowego wspólnego rządu opozycji. - O politykę mieszkaniową będziemy walczyć we wspólnym rządzie. To będzie jeden z naszych warunków, przeznaczenie publicznych pieniędzy, pieniędzy europejskich, na budowę mieszkań na tani wynajem - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

Reklama

To będzie warunek, który przy stole koalicyjnym będziemy kłaść. Oczywiście nie tylko kwestie socjalne, nie tylko kwestie infrastrukturalne będą takimi warunkami. Prawa kobiet to jest coś, co jest w DNA Lewicy. Będziemy domagać się wykreślenia art. 152 z Kodeksu karnego, czyli depenalizacji pomocy przy aborcji, wyrzucenia do kosza klauzuli sumienia i poparcia dla ustawy, którą już składaliśmy, o legalnej, bezpłatnej aborcji do 12. tygodnia ciąży- dodała.

To są postulaty, z którymi szliśmy przez całą, ostatnią kadencję, które prezentujemy w naszym programie wyborczym na te wybory i które znajdą się jako lista warunków wejścia do wspólnego rządu - powiedziała w Polsacie NEWS posłanka Lewicy.

Współpraca opozycyjnego rządu z prezydentem Dudą będzie możliwa?

Reklama

Dziennikarz dopytywał też o przyszłą współpracę opozycyjnego rządu z prezydentem.

- Jest problemem w tym sensie, że jest to człowiek wywodzący się z szeregów PiS i ewidentnie pokazał w czasie swojego urzędowania, że realizuje ten program - zaznaczyła Dziemianowicz-Bąk.

- Będziemy w kolejnych wyborach prezydenckich walczyć także o tę wygraną. Dziś przed nami wybory parlamentarne. Musimy zrobić wszystko, żeby PiS nie dostał szansy na trzecią kadencję, która może zakończyć się wyprowadzeniem Polski z Unii Europejskiej- powiedziała.

Polityka migracyjna po wybrach

Posłanka Lewicy ustosunkowała się też do tematu polityki migracyjnej. Wskazała, że konieczne jest aby w tym zakresie Polska współpracowała z UE. - Musimy być gotowi do rozmowy o współpracy. Oczywiście, to nie jest moment, w którym akurat Polska po przyjęciu ponad miliona uchodźców z Ukrainy, powinna być pierwszym krajem, do którego kierowani będą uchodźcy - zaznaczyła.

-Dziś musimy przede wszystkim zadbać o to, by to była nasza wspólna odpowiedzialność, by radzenie sobie z kryzysem migracyjnym, było wspólną odpowiedzialnością państw europejskich, żeby polityka migracyjna opierała się z jednej strony na bezpieczeństwie, ale z drugiej na człowieczeństwie. Nie mogę słuchać już przedstawicieli skrajnej prawicy i Konfederacji, którzy prześcigają się na pomysły czy łodzie topić, czy do ludzi na łodziach strzelać. Ta debata zaszła za daleko - dodała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.