Morawiecki zasłużył na pseudonim Pinokio. Będę pilnował osobiście, żeby nie podnosić wieku emerytalnego. Nie będę już miał takich doradców, jak Morawiecki, którzy mnie do tego będą namawiać - stwierdził podczas debaty Donald Tusk.

Reklama

W przedwyborczym pojedynku mierzą się: premier Mateusz Morawiecki (PiS), szef PO Donald Tusk, Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica), Szymon Hołownia Z Trzeciej Drogi, Krzysztof Bosak z Konfederacji i Krzysztof Maj z Bezpartyjnych Samorządowców. Na debatę, która odbywa się w studiu ATM na Wale Miedzeszyńskim 384., wszyscy uczestnicy oprócz Krzysztofa Maja i Krzysztofa Bosaka przyjechali autokarami.

Do udziału w debacie zostało zaproszonych sześć komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy we wszystkich okręgach wyborczych: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Nowa Lewica, Trzecia Droga i Bezpartyjni Samorządowcy.

Politycy będą odpowiadali na pytania w sześciu rundach poświęconych tematom: migracji, prywatyzacji, wieku emerytalnego, bezpieczeństwa, bezrobocia oraz świadczeń społecznych. Ostatnia, siódma runda, to czas na swobodne wypowiedzi polityków.