Na antenie TVP Info polityk Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski mówił o współpracy PSL z PiS. Ja wiem, że podczas kampanii wyborczej wszyscy wszystkich mocno krytykują, ale po wyborach trzeba wziąć odpowiedzialność za państwo i patrzeć, które programy i z kim można realizować - powiedział polityk.
Ależ faux pas
Jeśli PSL na poważnie chce bronić interesów polskiej wsi, to powinno zastanowić się, z kim to jest możliwe. Możliwe jest z Prawem i Sprawiedliwością - ocenił Suski. W trakcie swojej wypowiedzi postanowił pozdrowić byłego posła PSL Eugeniusza Kłopotka, męża Agnieszki Kłopotek, która również była gościem programu. Ja pozdrawiam tutaj tatę pani. Pamiętam, jak był posłem, bardzo często wypowiadał się w sposób propolski, a gdy przychodziło do głosowania, to musiał podnosić rękę z całą koalicją - komentował.
Rozbawiona pozdrowieniami Agnieszka Kłopotek dała dokończyć politykowi po czym powiedziała: Małe sprostowanie, panie pośle. Nie tatę, tylko męża. Eugeniusz Kłopotek jest moim mężem.
Zakłopotany polityk PiS przeprosił za wpadkę. Bardzo przepraszam, proszę męża pozdrowić. Ja bym powiedział, że córka - dodał.