Kielecka prokuratura przygotowała już w tej sprawie akt oskarżenia. Do zdarzenia doszło pod koniec marca. Policjanci zatrzymali posła PiS w okolicy Chęcin (Świętokrzyskie). Łatas nie zasłaniał się immunitetem. Kontrola wykazała, miał około 0,7 promila alkoholu we krwi.

Reklama

>>> Pijany poseł PiS: Zjadłem trochę jabłek

Marek Łatas utrzymywał na początku, że za promile w jego krwi odpowiada koktajl leków, spożytych jabłek oraz wypitych dzień wcześniej dwóch drinków. Jednak w śledztwie powiedział, że poprzedniego dnia pił alkohol i wsiadł za kierownicę nie mając świadomości, że nadal jest pod jego wpływem.