Wniosek o uchylenie immunitetu Dworczykowi został skierowany do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli.

Co śledczy zarzucają Dworczykowi?

W postępowaniu, które nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, zgromadzono materiał dowodowy - jak podała w czwartek rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak - uzasadniający dostatecznie podejrzenie popełnienia przez Dworczyka przestępstwa. W ocenie prokuratury było to niedopełnienie ciążących na nim obowiązków i utrudnianie postępowania karnego prowadzonego w śledztwie w sprawie nieuprawnionego dostępu do skrzynki mailowej i publikacji jej zawartości (tzw. afera mailowa).

Niedopełnienie obowiązków miało wynikać z posługiwania się niecertyfikowaną i niezabezpieczoną prywatną skrzynką mailową do prowadzenia korespondencji w zakresie realizacji zadań służbowych wynikających z pełnionych funkcji, mających znaczenie dla bezpieczeństwa publicznego i prawidłowego funkcjonowania organów państwa - przekazała prok. Adamiak. Przypomniała, że skrzynka mailowa byłego szefa KPRM zawierała informacje niejawne, zagadnienia dotyczące obronności i bezpieczeństwa państwa, związane ze służbami specjalnymi, dotyczące bezpieczeństwa teleinformatycznego, spraw gospodarczych i COVID 19 oraz relacji zagranicznych i stosunków międzynarodowych.

Reklama

Utrudnianie postępowania karnego miało zaś polegać "na pomaganiu sprawcy ataku hakerskiego w uniknięciu odpowiedzialności karnej". Po zgłoszeniu zdarzenia ABW Dworczyk polecił ustalonej osobie trwale wykasować z prywatnej skrzynki mailowej m.in. przychodzące maile pishingowe, metadane związane z otwarciem maili pishingowych i linków lub plików w nich zawartych. Skutkiem takiego działania było zniszczenie danych stanowiących istotny dowód dla ustalenia okoliczności i sprawcy przestępstwa.

Wniosek najpierw trafił do Sejmu

7 czerwca br. prokuratura informowała o przekazaniu przez Prokuratora Generalnego wniosku o uchylenie immunitetu Dworczykowi do marszałka Sejmu, ale stracił on zasadność w związku z tym, że dwa dni później były szef KPRM został wybrany na posła Parlamentu Europejskiego. (PAP)