Do warunków przetargu na ekspresy, rozpisanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, dotarł "Fakt". Trzeba przyznać, że urzędnicy resortu mają gest.

Reklama

>>>Sikorski kupuje afrydyzjaki

Przede wszystkim maszyny do parzenia kawy muszą być wyposażone w wyświetlacz graficzny z polskim menu, programator pozwalający ustawić dokładną ilość wody do wykorzystania i urządzenie rozpoznające kamień. Urzędnicy MSZ będą mogli parzyć po dwie filiżanki na raz, a nawet ustawiać ulubioną mieszankę kawy. Taki ekspres będzie kosztował8 tysięcy złotych - pisze "Fakt".

>>>Sikorski wydał 20 tysięcy w restauracjach

Rzecznik ministerstwa nie chciał rozmawiać o zakupach resortu. "Czy ja was pytam, jakie macie u siebie ekspresy?" - odpowiedział tylko Piotr Paszkowski.