Według Newsweek.pl, jeszcze dziś rano Janusz Sejmej miał zostać szefem Agencji Informacji TVP. "Sejmej był pewniakiem, jeszcze dziś rano Szwedo miał wypisaną dla niego nominację" - mówi serwisowi jeden z pracowników TVP. "Ale zadzwonił ktoś z Kancelarii Prezydenta i nastąpiła zmiana decyzji: za Sejmeja do AI idzie Jacek Karnowski" - twierdzi.

Reklama

>>> Lecą głowy na Woronicza

Jak dowiedział się Newsweek.pl, Jacek Karnowski ma również "oddać" prezydentowi jednego z dziennikarzy "Panoramy". Według informatora serwisu, dziennikarz ten ma przygotować biuro prasowe prezydenta przed zbliżającą się kampanią prezydencką. "Nie wiadomo jeszcze, kogo Karnowski zarekomenduje prezydentowi, ale stanie się to na pewno w ciągu kilku dni" - mówi osoba znająca kulisy telewizyjnych roszad.

>>> Farfał napisał list pożegnalny

"Rzeczywiście jedna z osób, pracująca z nami w <Panoramie>, otrzymała propozycję z Kancelarii Prezydenta i ją przyjęła" - potwierdza w rozmowie z Newsweek.pl Jacek Karnowski. Problem w tym, że wszystkiemu zaprzecza Kancelaria Prezydenta.

"W związku z nieprawdziwymi informacjami podawanymi przez Newsweek.pl Kancelaria Prezydenta RP oświadcza, że żaden z jej urzędników nie dzwonił do p.o. prezesa TVP Bogusława Szwedo z sugestiami co do obsady personalnej stanowisk w Telewizji Publicznej" - głosi oświadczenie zamieszczone na stronie internetowej kancelarii.

"Nieprawdziwa jest również informacja o zatrudnieniu Romana Wilkoszewskiego w biurze prasowym Kancelarii Prezydenta RP, ani o roli jaką miałby w nim odegrać" - czytamy.