Szef CBA zarzucił prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Czumie naruszenie prawa przez - jak się wyraził - "wprowadzenie do obiegu" nazwiska Jolanty Kwaśniewskiej w kontekście akcji CBA.

W zeszłym tygodniu - już po wybuchu "afery hazardowej" - Czuma powiedział, że jego zdaniem szef CBA "nie zachowuje się ostatnio racjonalnie". "Kamiński w ostatnim czasie zachowuje się dość osobliwie. Mianowicie kilka tygodni temu zażądał żebyśmy zaaresztowali panią Kwaśniewską. Przypuszczalnie jej koleżanka, sprzedała swoją działkę i chciała uniknąć podatku i po cichutku pieniądze wziąć w garść" - mówił.

"Jestem zszokowany" - powiedział we wtorek o tej wypowiedzi Kamiński na konferencji prasowej w Rzeszowie. Działania Czumy nazwał "karykaturalnymi", bo - jak ujawnił - akceptował on działania operacyjne CBA w tej sprawie. Kamiński zaznaczył, że nie wolno mu mówić o tej operacji, bo ona wciąż trwa, a śledztwo prowadzi prokuratura w Katowicach.

Zarzucił Czumie, że swą wypowiedzią naruszył prawo. Dodał, że "część informacji" w sprawie kupna domu w Kazimierzu przez agenta CBA jest "absolutnie nieprawdziwa", ale nie sprecyzował, które.





Reklama