"Ważne jest, aby obok prawdy przedstawionej przez Donalda Tuska była również prawda przedstawiona przez szefa CBA Mariusza Kamińskiego" - apelowała posłanka PiS Beata Kempa. "Polacy mają prawo poznać całą prawdę" - mówiła.

Reklama

"To od premiera zależy, czy jego urzędnik będzie występował w Sejmie" - odpowiedział jej marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

Prawo i Sprawiedliwość wraz z Lewicą złożyły wnioski o powołanie komisji śledczej, która prześledzi ciąg prac nad ustawą o grach losowych. Chodzi też o sprawdzenie, czy politycy PO - między innymi Zbigniew Chlebowski i Mirosław Drzewiecki - pod wpływem biznesmenów-lobbystów wpływali na kształt ustawy.

"Wniosek Lewicy poddam pod konsultacje z klubami i prawnikami" - zapowiedział marszałek Sejmu.

PiS domaga się również odtajnienia materiałów ze śledztwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego badającego aferę hazardową. Komorowski zaproponował jednak, by zaprosić szefa CBA na posiedzenie komisji do spraw służb specjalnych, gdzie Mariusz Kamiński - zamiast na forum publicznym - będzie mógł tylko w otoczeniu posłów przedstawić wszystkie tajne materiały.