Bronisław Foltyn z Konfederacji w piątek rano – jak to nazwał – "podjął interwencję poselską".

Zamiana flag z ukraińskich na polskie

Korzystając z drabiny, wspiął się na balkon nad wejściem do ratusza. Nad nim, na ścianie budynku, wisiały flagi Polski, Cieszyna, UE, a także dwie ukraińskie. Te ostatnie zamienił na biało-czerwone.

Reklama

Parlamentarzysta powiedział PAP, że 11 lipca jest Narodowym Dniem Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II RP. W tym roku po raz pierwszy jest obchodzony jako święto państwowe.

Nie wszędzie chcą je obchodzić, a wręcz są jeszcze na mapie Polski miasta, gdzie w tym dniu wolą oddawać hołd Ukraińcom niż Polakom. (…) Władze miasta Cieszyna nie zorganizowały żadnych obchodów (…), a na ratuszu powiewają flagi ukraińskie – wskazał.

Jeszcze przed południem magistrat ponownie umieścił na ratuszu ukraińskie barwy.

Drugą interwencję podjął później poseł Konfederacji Korony Polskiej Roman Fritz. Zdjął ukraińskie symbole, wieszając w ich miejscu polskie. Powiedział, że flagi nie będą profanowane, lecz "zostaną odstawione do ukraińskiej ambasady w Warszawie".

Reklama

"Kradzież i działanie na korzyść Rosji"

Burmistrzyni Cieszyna Gabriela Staszkiewicz w rozmowie z PAP zarzuciła posłowi Fritzowi kradzież flag i zażądała ich zwrotu. Zapowiedziała, że w obu przypadkach zostaną złożone zawiadomienia do prokuratury.

Mogę odpowiedzialnie powiedzieć, że jest to działanie tylko i wyłącznie na korzyść Federacji Rosyjskiej – oceniła burmistrz.

Burmistrzyni: Pamiętajmy o tych, którzy giną teraz

Staszkiewicz potwierdziła zarazem, że w mieście nie zorganizowano oficjalnych obchodów święta państwowego.

A dlaczego miałoby się odbyć, skoro nas to nie dotyczy? (…) Zwyczajowo nie organizujemy wielkich uroczystości z okazji powstania warszawskiego, wielkopolskiego. Jest tych świąt mnóstwo. Dlaczego akurat Cieszyn miałby o Wołyniu dziś wyjątkowo w tym zakresie pamiętać? Pamiętajmy o tych, którzy giną teraz – powiedziała.

Policja: Zabezpieczyliśmy materiał dowodowy

Rzecznik cieszyńskiej policji podkom. Krzysztof Pawlik powiedział, że policjanci dwukrotnie byli na miejscu. Rano po zgłoszeniu straży miejskiej wylegitymowali posła Foltyna. Funkcjonariusze ponownie byli w ratuszu podczas interwencji posła Fritza.

Zabezpieczyliśmy materiał dowodowy i sporządziliśmy dokumentację, która zostanie przesłana do prokuratury w Cieszynie w celu oceny karnoprawnej – dodał.